Karuzela kadrowa w najsłynniejszej polskiej hodowli koni nie ma końca. Za początek kryzysu stadniny w Janowie Podlaskim wskazuje się 2016 rok, kiedy to Prawo i Sprawiedliwość zwolniło ze stanowiska prezesa Marka Trelę, który pełnił tę funkcję nieprzerwanie od 2000 roku. Czasy świetności i stabilności w stadninie koni arabskich, znanej na całym świecie z aukcji Pride of Poland, się zakończyły. Trelę zastąpił – nie na długo – Marek Skomorowski, jeden z założycieli Solidarnej Polski, który sam przyznał, że choć uwielbiał konie, nie miał wcześniej „bliskiej styczności z nimi”. Od 2016 roku stadnina miała siedmiu prezesów, popadła w kłopoty finansowe i utraciła reputację.