Sprzedawcy samochodów i warsztaty to najwięksi dłużnicy w polskim sektorze motoryzacyjnym. Jego niespłacone zobowiązania sięgnęły już 422 mln zł i na przestrzeni roku zwiększyły się o ponad 15 proc. – wynika z danych Krajowego Rejestru Długów (KRD), do których dotarła „Rzeczpospolita”.
Liczba nierzetelnych dłużników branży motoryzacyjnej przekracza 12,5 tys. podmiotów, które zalegają z prawie 63 tys. faktur. 41 proc. ogólnego zadłużenia należy do firm sprzedających samochody, a blisko jedna trzecia do przedsiębiorców zajmujących się ich naprawą. Pozostała część długów obciąża podmioty zajmujące się sprzedażą części i akcesoriów – 16 proc., oraz producentów motoryzacyjnych, przy czym zadłużenie tej ostatniej grupy ma wśród wszystkich dłużników jedynie 11-proc. udział. Średnie zadłużenie jednej firmy motoryzacyjnej wynosi 33,6 tys. zł. – Trzy czwarte dłużników to jednoosobowe działalności gospodarcze – informuje KRD.
Coraz więcej ryzykownych kontrahentów
Widać niepokojące zjawisko: o ile z analizy wiarygodności płatniczej sektora wynika, że 86 proc. firm wciąż ma wysoką zdolność do terminowego regulowania zobowiązań, to jednak ten odsetek maleje. – W ciągu ostatniego roku odsetek firm z najwyższym scoringiem spadł o 11 proc., podczas gdy grono firm z najniższą wiarygodnością płatniczą zwiększyło się o blisko 6 proc. – informuje Adam Łącki, prezes KRD.
Na największą część niespłaconych zobowiązań, w sumie 318 mln zł, czekają instytucje finansowe: banki, firmy ubezpieczeniowe, leasingowe czy fundusze sekurytyzacyjne. 32 mln zł próbuje odzyskać od firm motoryzacyjnych handel, kolejne 16 mln zł – dostawcy energii. Także 16 mln zł mają do odzyskania firmy wynajmujące pojazdy.
Rosnące koszty pogarszają rentowność przedsiębiorstw
Wzrost zadłużenia i spadek wiarygodności płatniczej to efekt trudniej sytuacji branży, widocznej nie tylko wśród najmniejszych firm. Jak wynika z analizy MotoFocus.pl przeprowadzonej we współpracy ze Stowarzyszeniem Dystrybutorów i Producentów Części Motoryzacyjnych (SDCM), Bankiem Santander oraz Polską Agencją Inwestycji i Handlu, choć niemal 60 proc. firm sektora zwiększyło produkcję, to rośnie także liczba notujących jej spadki. W porównaniu z wcześniejszymi badaniami liczba tych ostatnich wzrosła o prawie 5 pkt proc.