Palikot dał na licytację WOŚP kolację w swoim towarzystwie. Inwestorzy oburzeni

- Moim zdaniem Jurek Owsiak powinien był go wykluczyć, Palikot nie pasuje do tego typu akcji - mówi jeden z inwestorów o ofercie kolacji z Januszem Palikotem wystawionej na licytację WOŚP. Aktualnie kolacja jest już warta ponad 20,1 tys. zł.

Publikacja: 17.01.2024 14:25

Janusz Palikot

Janusz Palikot

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

Co najmniej cztery spółki holdingu założyciela Manufaktury Piwa Wódki i Wina w postępowaniu restrukturyzacyjnym, zainteresowanie prokuratury i CBA, niespłacone 240 mln zł należności – to wszystko nie zniechęciło Janusza Palikota, by zaoferować na licytację Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy „wyjątkową kolację” w jego towarzystwie, w jego lubelskim domu, który według opisu na licytacji jest „średniowieczną kamienicą”.

„Można jeść i pić dobrze, można jeść i pić dla dobra, a można to połączyć podczas kolacji ze mną, by wesprzeć Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy. Tu chodzi o hojność, o bezinteresowną pomoc” – napisał Janusz Palikot.

Aukcja cieszy się zainteresowaniem, licytuje na niej w chwili pisania tego artykułu już osiem osób, a kwota sięga 20,1 tys. zł. Do końca aukcji zostało 12 dni, zakończy się 29 stycznia.

Czytaj więcej

Biznesy Palikota: Manufaktura z układem, Tenczynek Dystrybucja bez układu

Palikot i WOŚP? „Skandal”

Ten krok oburzył inwestorów poszkodowanych w jego licznych akcjach pożyczkowych i crowdfundingowych. Jak wielokrotnie to opisywaliśmy, co najmniej dwie z kilkunastu spółek holdingu mają poważne problemy. Postępowanie restrukturyzacyjne spółek Tenczynek Dystrybucja oraz Manufaktura ujawniło 240 mln zł długu i 2,5 tys. poszkodowanych osób. Sam Janusz Palikot miał przyznać, że wszystkie jego akcje finansowe, zbiórki na inwestycje w beczki whisky, produkcję wódek, restauracje, destylarnie i inne pomysły, mogły przyciągnąć nawet 9 tys. osób.

W ramach „buntu finansowego” spółka Tenczynek Dystrybucja namawiała inwestorów na pożyczki pod zastaw marek jego alkoholi, jak np. piwo Buh czy Tenczyńska Okovita, ale nie dopilnowała ustanowienia tych zastawów. TD wziął nawet pożyczkę pod zastaw maszyny do dezalikoholizacji piwa, której, jak się finalnie okazało, nie posiadał, ale pieniędzy nie oddał.

Problemy z prawem się kumulują, śledztwo w sprawie biznesmena zostało wszczęte w czerwcu 2023 r. z zawiadomienia Komisji Nadzoru Finansowego, prowadzi je dolnośląska prokuratura. Inwestorzy mówią redakcji o przesłuchaniach w CBA… I tracą nadzieję na odzyskanie pieniędzy.

Teraz inwestorzy pytają WOŚP, dlaczego Orkiestra pozwala na to, by Janusz Palikot swoją twarzą firmował Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy. Wierzycieli oburzył pomysł, że osoba, która nie spłaciła tak ogromnej kwoty przekazanych pieniędzy, teraz oferuje, że zbierze pieniądze na tak szlachetny cel, jak zbiórka WOŚP.

Czytaj więcej

„Rozegrany jak amator". Kuba Wojewódzki przeprasza za współpracę z Palikotem

Zdziwiony jest nawet jeden z głównych inwestorów Manufaktury. Nie przebiera w słowach:  - Dramat – mówi nam, zastrzegając nazwisko do wiadomości redakcji. - Moim zdaniem Owsiak powinien był go wykluczyć i pewnie to zrobi, Palikot nie przystaje do tego typu akcji. To jest akcja społeczna, honorowa, a to co zrobił Palikot z powierzonym mu zaufaniem społeczeństwa, to dramat – mówi biznesmen.

Drobni inwestorzy zebrani na grupach na FB, których zamknięcia Palikot się domagał, piszą do WOŚP z prośbą o zamknięcie aukcji. I wskazują, że Palikot w ten sposób reklamuje swoje alkohole w mediach społecznościowych, za co zresztą dostał już kiedyś karę 80 tys. zł od UOKiK.

Burza wśród inwestorów

Inwestorzy w licznych mailach do redakcji (przesłanych też do WOŚP) wyrażają swój głęboki sprzeciw wobec sygnowania przez WOŚP swoją marką kolacji z udziałem Janusza Palikota. Wskazują, że WOŚP kojarzy się z dobrem narodowym, a to wymaga angażowania się w projekty o nieposzlakowanej opinii, którym taka kolacja, w ich ocenie, nie jest.

- Janusz Palikot wykorzystuje WOŚP i aukcje w celach reklamy swoich alkoholi, a co za tym idzie - propaguje picie alkoholu w mediach społecznościowych, do których dostęp mają nieletni – pisze do redakcji pan Dominik. Kolejny inwestor zauważa, że włączenie do aukcji WOŚP licytacji kolacji z udziałem Palikota, może zaszkodzić wiarygodności samej Orkiestry. Pan Dariusz wyraża swój sprzeciw wobec organizowania kolacji przez Palikota dla WOŚP, bo sam stracił na jego interesach ponad 20 tys. zł. Kolejny inwestor, pan Michael, twierdzi w liście do redakcji, że Palikot nie wywiązał się już z poprzednich obietnic składanych dla WOŚP, że nie zrealizował lotu balonem czy kolacji na tratwie pływającej po jeziorze, które także były oferowane na licytacjach dla WOŚP.

Poprosiliśmy Janusza Palikota o skomentowanie tej sytuacji, a także o wyjaśnienie losów poprzedniej licytacji. Na odpowiedź czekamy. Redakcja poprosiła także rzecznika WOŚP o komentarz. Opublikujemy go, gdy tylko go otrzymamy.

Co najmniej cztery spółki holdingu założyciela Manufaktury Piwa Wódki i Wina w postępowaniu restrukturyzacyjnym, zainteresowanie prokuratury i CBA, niespłacone 240 mln zł należności – to wszystko nie zniechęciło Janusza Palikota, by zaoferować na licytację Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy „wyjątkową kolację” w jego towarzystwie, w jego lubelskim domu, który według opisu na licytacji jest „średniowieczną kamienicą”.

„Można jeść i pić dobrze, można jeść i pić dla dobra, a można to połączyć podczas kolacji ze mną, by wesprzeć Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy. Tu chodzi o hojność, o bezinteresowną pomoc” – napisał Janusz Palikot.

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Przy granicy z Polską powstanie park wodny Aquapolis. Są i złe wiadomości
Biznes
Krzysztof Gawkowski: Nikt nie powinien mieć TikToka na urządzeniu służbowym
Biznes
Alphabet wypłaci pierwszą w historii firmy dywidendę
Biznes
Wielkie firmy zawierają sojusz kaucyjny. Wnioski do KE i UOKiK
Biznes
KGHM zaktualizuje strategię i planowane inwestycje