Szkołę średnią skończył w 1985 roku. Jego rodzina musiała jednak mieć bardzo dobre kontakty, bo dla Phama znalazło się miejsce w grupie wietnamskich studentów wysłanych na moskiewską uczelnię, gdzie w 1992 roku skończył geologię. Wcześniej studiował na Uniwersytecie Hanoi na Wydziale Górnictwa i Geologii.
Po studiach nie wrócił natychmiast do Hanoi. Razem z żoną, która teraz jest najbogatszą kobietą w Wietnamie, pożyczyli od krewnych i znajomych 10 tysięcy dolarów i w ukraińskim Charkowie otworzyli wietnamską restaurację. Za zarobione pieniądze założył firmę Technocom i ruszył z produkcją makaronów instant, początkowo w restauracji, potem wybudował zakład produkcyjny.
Stworzona przez niego marka Mivina stała się tak popularna, że o wszystkich makaronach instant w Ukrainie mówiło się „mivina”. A o nim samym mówiono, że jest Ukraińcem wietnamskiego pochodzenia.
Sukces był równie błyskawiczny jak przygotowanie makaronu. W 1997 roku wartość sprzedaży sięgnęła już miliona dolarów. Trzy lata później zaczął sprzedawać Ukraińcom ziemniaki instant gotowe do podania natychmiast po zalaniu wrzącym mlekiem. – Ukraińcy są bardzo biedni i bardzo głodni – tłumaczył potem swój sukces. Przed wyjazdem z Ukrainy w 2009 roku został odznaczony Orderem za Zasługi III klasy. W 2010 roku sprzedał Technocom szwajcarskiemu Nestle za 150 mln dolarów. I zainwestował je już w Wietnamie. Pierwszym projektem deweloperskim był kompleks hotelowy, który powstał w Nha Trangu na południu kraju. Rok później otworzył biurowiec Vincom Ba Trieu w centrum Hanoi. Obydwa projekty okazały się sukcesem i w 2015 roku Pham stał się najbogatszym Wietnamczykiem z majątkiem szacowanym na 1,1 mld dolarów.
Zachwycony Beckham
I wtedy przyszedł czas na wejście w motoryzację. VinFast powstał w roku 2017, a rok później jego pierwsze modele zadebiutowały podczas paryskiego Salon d’Automobile. Pham zadbał, żeby impreza odbyła się z rozmachem, na jaki stać miliardera. Stoisko VinFastu było porównywalne powierzchnią do zajmowanej przez marki francuskie Renault i PSA. Do Paryża przyleciała specjalnie Tran Tieu Vy, Miss Wietnamu 2018, która pojawiła się u boku Davida Beckhama ewidentnie zachwyconego i tym towarzystwem, i dwoma modelami koncepcyjnymi: limuzyną LUX A2.0 i SUV-em LUX SA2.0. Na konferencji zapowiedziano, że oba auta będą wyjeżdżać od września 2019 roku z fabryki w Cat Hai zajmującej powierzchnię 335 hektarów pod Hajfongiem oddalonym od Hanoi o 120 km. Auta na początku trafiły na krajowy, wietnamski, rynek. – Wietnam to taki piękny kraj – zapewniał wtedy Miss Wietnamu zachwycony Beckham. – A teraz widzę, że zespół projektantów VinFastu był w stanie część z tego piękna oddać tym dwóm wspaniałym samochodom. Zawsze byłem fanatykiem samochodów i cieszę się, że mogę być tutaj w Paryżu, aby świętować pojawienie się nowego producenta samochodów na światowej scenie. Pasja, jaką wszyscy darzycie samochody, jest zaraźliwa. To inspirująca historia i bardzo się cieszę, że mogę być częścią premiery VinFast – zapewniał Beckham.
Porażka czy zadyszka
Pham Nhat Vuong na początku postawił w VinFaście na zagranicznych współpracowników. Zespół projektantów został zorganizowany przez Włochów, początkowo Pininfarinę, potem Italdesign. Dzisiaj kieruje nimi Amerykanin David Lyon, który wiele lat pracował dla General Motors oraz Opla/Vauxhalla. Prezesem początkowo był Michael Lochscheller, który dla Wietnamczyków zostawił Opla. Odszedł w końcu 2021 roku „z przyczyn osobistych”, a jego miejsce zajęła Wietnamka Le Thi Thu Thuy, która ponad tydzień temu wprowadziła firmę na giełdę. – Dzięki temu debiutowi będziemy mieli więcej pieniędzy na inwestycje – mówiła tuż po tym, jak dostąpiła zaszczytu pociągnięcia za sznurek giełdowego dzwonka.