Wielton powalczy o nowe rynki

Największy rodzimy producent naczep stawia na dalszą ekspansję w Europie. To będzie wymagać większych nakładów finansowych.

Publikacja: 20.03.2023 03:00

Wielton powalczy o nowe rynki

Foto: Grupa Wielton

Inwestycje będą kluczowym elementem nowej strategii Grupy Wielton, którą zarząd planuje zaprezentować rynkowi w II kwartale. – Plany Wieltonu zakładają dalszy wzrost na rynku europejskim, ale przy utrzymaniu odpowiedniej rentowności. Będzie to wymagało większych niż dotychczas inwestycji, co jest już widoczne w planach na 2023 r. Aby móc rozwijać się na mocno konkurencyjnym rynku i zwiększać sprzedaż, musimy posiadać szerszą ofertę produktów. Jednocześnie zależy nam na tym, żeby nasze pojazdy były coraz bardziej zaawansowane technologicznie – wyjaśnia w wywiadzie dla „Parkietu” Paweł Szataniak, prezes Grupy Wielton.

Na 2023 r. Wielton zaplanował wydatki na poziomie 187 mln zł wobec 120 mln zł w poprzednim roku. – Planowane inwestycje są konieczne do realizacji naszej nowej strategii. Ogólnym celem planowanych projektów jest zwiększenie możliwości sprzedażowych grupy, co jednak wymaga poprawy w wielu obszarach. Dlatego nasze projekty będą skupiały się nie tylko na zwiększeniu mocy produkcyjnych i wejściu w nowe kategorie produktowe, ale także na szukaniu oszczędności w kosztach, co zapewni wyższe marże w przyszłości – podkreśla szef Wieltonu.

W tym roku producent naczep i przyczep nie będzie miał zbyt wiele miejsca do wzrostu w związku ze schłodzeniem popytu w Europie. – Widoczna jest większa niepewność wśród klientów, którzy są bardziej ostrożni przy podejmowaniu decyzji zakupowych. Liczmy się z tym, że w bieżącym roku popyt na rynku naczep w Europie się schłodzi. Przewidujemy spadki na większości rynków, ale nie zakładamy tąpnięcia sprzedaży – ocenia Szataniak.

Mimo mniej sprzyjającego rynku zarząd planuje w tym roku zwiększenie przychodów ze sprzedaży do ok. 3,6 mld zł, co rok do roku oznacza wzrost o 4,5 proc. Równocześnie liczba sprzedanych wyrobów utrzyma się na poziomie zbliżonym do 2022 r., wynoszącym ok. 23,5 tys. sztuk. – Portfel zamówień mamy wypełniony na kilka miesięcy do przodu. O ile na takich rynkach, jak Polska, Francja czy Wielka Brytania, w skali całego 2023 r. zakładamy jednocyfrowy spadek sprzedaży, o tyle na rynku niemieckim, w Hiszpanii czy w niektórych krajach z naszego regionu oczekujemy wyraźnego wzrostu liczby sprzedanych wyrobów – wskazuje prezes.

Producent chce zaistnieć także na nowych rynkach. – Stawiamy na dalszą ekspansję w Europie, co wymaga zintensyfikowania naszych działań sprzedażowych na rynkach, na których do tej pory nie byliśmy obecni lub nasza sprzedaż była znikoma – tłumaczy prezes. Na celowniku są kraje Beneluksu, które są rynkiem, gdzie sprzedaje się ok. 20 tys. naczep rocznie, oraz Skandynawii. – Planujemy tam docelowo powołać własne spółki handlowe i struktury sprzedażowe. W 2023 r. zaczynamy je budować od podstaw, więc zauważalne efekty na poziomie sprzedaży będą widoczne zapewne dopiero w 2024 r. Nieco bardziej zaawansowane działania prowadzimy na rynku słowackim, gdzie od niedawna działa nasza nowa spółka zależna. W tym przypadku pierwsze efekty powinny się pojawić już w tegorocznych wynikach sprzedaży – dodaje prezes.

W 2022 r. firma mierzyła się z silną presją kosztów będącą efektem wzrostu cen komponentów i podstawowych surowców jak stal czy aluminium. – Obecnie sytuacja się względnie ustabilizowała i nie przewidujemy ani spadków, ani znaczących podwyżek cen. Jednak nieustającym wyzwaniem dla wszystkich producentów jest pogłębiająca się presja kosztów wywołana rekordowymi cenami energii i gazu, galopująca inflacja oraz presja płac. W naszym przypadku wzrost cen gazu i energii nie stanowi istotnej pozycji w kosztach. Natomiast nadal będziemy się zmagać z presją płac i kosztów, ale zakładamy, że przy braku większych zawirowań na rynku surowców będziemy w stanie sobie z nią poradzić – zapewnia Szataniak.

Inwestycje będą kluczowym elementem nowej strategii Grupy Wielton, którą zarząd planuje zaprezentować rynkowi w II kwartale. – Plany Wieltonu zakładają dalszy wzrost na rynku europejskim, ale przy utrzymaniu odpowiedniej rentowności. Będzie to wymagało większych niż dotychczas inwestycji, co jest już widoczne w planach na 2023 r. Aby móc rozwijać się na mocno konkurencyjnym rynku i zwiększać sprzedaż, musimy posiadać szerszą ofertę produktów. Jednocześnie zależy nam na tym, żeby nasze pojazdy były coraz bardziej zaawansowane technologicznie – wyjaśnia w wywiadzie dla „Parkietu” Paweł Szataniak, prezes Grupy Wielton.

Pozostało 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Najgorzej od pięciu lat. Start-upy mają problem
Materiał partnera
XX Jubileuszowy Międzynarodowy Kongres MBA
Biznes
Bruksela zmniejszy rosnącą górę europejskich śmieci. PE przyjął rozporządzenie
Biznes
Niedokończony obraz Gustava Klimta sprzedany za 30 mln euro
Biznes
Ozempic może ograniczyć picie alkoholu i palenie papierosów