Z raportu PKO BP wynika, że około 48 proc. produkcji maszyn i urządzeń jest wysyłana na rynki zagraniczne. Tymczasem w niektórych segmentach, np. maszyny dla przemysłu tekstylnego, odzieżowego i skórzanego, udział sprzedaży eksportowej sięga aż 85 proc.

- Wartościowo, co czwarta maszyna produkowana w Polsce trafia na rynek niemiecki; w obrębie wymiany wewnątrz wspólnotowej Niemcy odbierają ok. 38 proc. wartości łącznego eksportu polskich maszyn i urządzeń – informują autorzy raportu.

Jeśli chodzi o eksport poza rynek europejski, największa część produkcji trafia na rynek rosyjski (co stanowi około 20 proc. łącznej wartości eksportu poza UE) i do Stanów Zjednoczonych (15 proc.). - Ewentualny spadek odbioru polskich wyrobów przez rynek rosyjski nie powinien w znaczący sposób wpłynąć na bilans wymiany handlowej branży maszynowej, ponieważ udział Rosji stanowi obecnie około 7 proc. łącznej wartości eksportu maszyn i urządzeń – podkreślają eksperci banku.

Według danych przedstawionych w raporcie, w ubiegłym roku wartość eksportu maszyn i urządzeń wyniosła około 12 mld euro, natomiast import przekroczył kwotę 16 mld euro. - W zakresie importu, podobnie jak w przypadku eksportu, najwięcej maszyn i urządzeń sprowadzanych jest z Niemiec, z których na polski rynek trafia ok. 36 proc. wartości całego eksportu maszyn i urządzeń (44 proc. w obrębie wymiany wewnątrz UE) – oszacowano w raporcie.

Spoza rynku europejskiego sprowadzane jest około 20 proc. całości importu branży maszynowej. W 2015 roku, podobnie jak rok wcześniej, najwięcej maszyn i urządzeń zostało sprowadzonych z Chin (około 36 proc. łącznej wartości importu spoza UE ) oraz Stanów Zjednoczonych (21 proc.). Z kierunków wschodnich import wyrobów branży maszynowej jest mało znaczący.