Reklama

Zarządzanie projektem IT w duchu metodyki Agile

W Polsce działa ponad 60 tys. firm świadczących usługi informatyczne. Rynek zwiększa swoją wartość, ale na sile przybiera również konkurencja, co powoduje, że walka o klienta często jest wyjątkowo zaciekła.

Aktualizacja: 03.10.2016 22:51 Publikacja: 03.10.2016 22:15

Foto: sxc.hu

W sektorze publicznym decydującym kryterium wyboru wykonawcy niezmiennie jest cena – przynajmniej w praktyce. Natomiast w sektorze prywatnym widać coraz większy nacisk na jakość świadczonych usług. Jednocześnie coraz więcej dostawców IT decyduje się na zwinne metodyki zarządzania, które mają pomóc w uzyskaniu wysokiej jakości produktu – zgodnego z harmonogramem i budżetem zamawiającego.

Jak uzyskać efekt zgodny z Agile? Podstawowym celem każdego projektu powinien być efekt biznesowy.

– Agile jest środkiem do osiągnięcia tego celu. Można zastosować różne metody i praktyki, ale najważniejszy jest aspekt mentalny. Uczestnicy projektu muszą rozumieć wartości płynące ze Scruma, a to z kolei pozwala na odpowiednie zaangażowanie zespołu i skuteczne zastosowanie potrzebnych praktyk i narzędzi – mówi Jacek Borek, dyrektor zarządzający Accenture Technology w Polsce.

Dostarczać wartości każdego dnia

Trudno wyobrazić sobie bardziej odpowiednią branżę do używania Agile niż IT.

Reklama
Reklama

– W Agile chodzi przede wszystkim o częste dostarczanie działającego oprogramowania, które jest wartościowe dla użytkowników. To znaczy skutecznie rozwiązuje ich problemy lub pomaga pracować wygodniej i wydajniej – mówi Szymon Pruszyński, ekspert z firmy Pragmatists.

Przyznaje, że dostarczanie działających funkcjonalności bywa dużym wyzwaniem dla większości zespołów. – Agile podpowiada jednak, na czym się skoncentrować, żeby to osiągnąć. Ludzie i komunikacja, wysoka jakość produktu, bliska współpraca z biznesem i odbiorcami produktu, reagowanie na feedback – wymienia.

Dodaje przy tym, że ostatnio wiele zespołów idzie jeszcze dalej. – Obecnie Agile koncentruje się na ciągłym dostarczaniu wartości, np. Facebook czy Amazon wdrażają wiele małych zmian w swoich produktach każdego dnia – wskazuje.

Zanim zaczniemy pracować nad produktem IT, należy zdefiniować, jaką ma on korzyść dla klienta – radzą eksperci. Czyli trzeba odpowiedzieć na wydawałoby się banalne pytania: dla kogo dana funkcjonalność jest użyteczna, dlaczego tak jest i jak powinna wyglądać/działać.

Kluczowa w zarządzaniu projektem w duchu Agile jest możliwość elastycznego reagowania na uwagi klienta, ponieważ już w trakcie trwania sprintu (etapu pracy) dla wybranych funkcjonalności realizowane są wszystkie fazy związane z tworzeniem projektu. Ważne jest, by brali w nich udział nie tylko programiści, ale też reszta zespołu, w tym analitycy czy testerzy. Dzięki temu uda się uniknąć niedoszacowania ryzyka w poszczególnych obszarach.

Potrzebny pies pasterski

W całym procesie kluczowa jest rola Scrum Mastera, czyli niejako lidera i koordynatora zespołu. Mariusz Chrapko, specjalista od zwinnego zarządzania projektami, w swojej książce jego rolę porównuje do psa pasterskiego: broni owiec, ale jednocześnie pomaga w zapędzaniu ich w kierunku wskazanym przez pasterza.

Reklama
Reklama

Scrum Master ma wspierać pracowników, ale jednocześnie nie może bać się konfrontacji z zespołem. Jeśli przejrzymy oferty pracy, zobaczymy, że zapotrzebowanie na dobrych Scrum Masterów jest bardzo duże, a oferowane im wynagrodzenie zdecydowanie przekracza średnią krajową.

Diabeł tkwi w szczegółach

Eksperci, z którymi rozmawialiśmy, wskazują, że interesującym zagadnieniem w procesie wdrażania Scruma jest zarządzanie architekturą techniczną rozwiązań.

– Okazuje się bowiem, że w przypadku firmy, która posiada własne produkty, których cykl życia rozciąga się na wiele projektów, w tym projektów prowadzonych z różnymi partnerami, z wykorzystaniem wielu zespołów deweloperskich, typowe role „właściciela produktu" i „zespołu deweloperskiego" są niewystarczające do efektywnego i spójnego zarządzania architekturą – mówi Maciej Koryl, architekt systemowy w pionie banków komercyjnych Asseco Poland.

Dodaje, że właściwym posunięciem jest wprowadzenie roli „właściciela architektury", którego zadaniem będzie wspieranie właściciela produktu.

– Właściciel architektury koordynuje rozwiązania proponowane przez poszczególne zespoły zaangażowane w prace nad rozwiązaniem oraz dba o ich spójność zarówno pod względem technik wytwórczych, jak i zastosowanych technologii – mówi Koryl.

To sprzyja także przenikaniu wiedzy pomiędzy zespołami, redukując naturalne problemy wynikające z ich liczności oraz rozproszenia geograficznego.

Reklama
Reklama

– Właściciel architektury jest także dobrym partnerem do rozmów z klientami tam, gdzie zespoły projektowe po stronie odbiorcy wykazują otwartość na współpracę na poziomie technicznym, a taka sytuacja na dzisiejszym rynku ma miejsce coraz częściej – podkreśla ekspert Asseco.

Opinia

Piotr Jóźwiak | trener Agile z firmy Ericsson

Jak należy zarządzać projektem, by pożądany efekt był zgodny z Agile? Można to osiągnąć tylko poprzez stosowanie fundamentalnych idei myślenia zwinnego. Pierwszym krokiem powinno być zapoznanie się z „Manifestem Agile" i dogłębne przemyślenie, na ile zależy nam na współpracy z klientem, a na ile po prostu na podpisaniu kontraktu. Kolejna rzecz: na ile ważni są ludzie, a na ile procesy. I tak punkt po punkcie. Często bowiem przeszkodą we wdrażaniu metodyk zwinnych jest kultura danej organizacji, która kładzie nacisk na inne wartości niż te zawarte w „Manifeście". Wtedy Agile wdrażany jest jedynie dla redukcji kosztów albo z powodu panującej aktualnie mody.

Biznes
Producenci napojów uciekają z systemu kaucyjnego
Biznes
Donald Trump traci cierpliwość. Nowe sankcje na Rosję na horyzoncie
Biznes
Gwarancje dla Ukrainy, AI ACT hamuje rozwój, zwrot Brukseli ws. aut spalinowych
Biznes
Polskie firmy chcą zamrożenia AI Act
Biznes
Nowe technologie nieodłączną częścią biznesu
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama