Będzie to możliwe dzięki poszerzeniu granic strefy. Z końcem ub. roku przybyło jej prawie 270 hektarów nowych terenów. W rezultacie łączna powierzchnia strefy urosła o przeszło jedną dziesiątą do ponad 2,6 tys. hektarów.

W strefie znalazły się nowe grunty na terenie województw śląskiego i opolskiego położone w 16 miejscowościach. Poza dwoma przypadkami są one własnością samorządów, na terenie których się znajdują, a także Skarbu Państwa. Ocenia się, że w nowych granicach strefy może się ulokować nawet setka inwestycji, przy których znajdzie zatrudnienie 13,4 tys. osób. Maksymalna łączna wielkość pomocy publicznej, jaka może zostać udzielona inwestorom realizującym projekty na nowych obszarach, wynosi ok. 1,9 mld zł.

- Podejmując decyzję o włączeniu nowych terenów do strefy czynimy to w celu rozwiązania konkretnych, lokalnych problemów związanych np. z rynkiem pracy – mówi Piotr Wojaczek, prezes KSSE. Zarząd strefy analizuje wybrane lokalizacje pod kątem ich potencjału społecznego i dostępności infrastruktury, a następnie we współpracy z samorządem wnioskuje o objęcie ich strefą. - Przykładem rozwijających się nowych lokalizacji są nasze tereny w Ujeździe, Zabrzu, Dąbrowie Górniczej lub Częstochowie, które wypracowały swoją markę i przyciągają kolejnych inwestorów – dodaje Wojaczek. Obecnie w podstrefie gliwickiej statusem strefy ekonomicznej objęto nowe tereny w Zabrzu i Oleśnie, a w podstrefie jastrzębsko-żorskiej włączono grunty w Jastrzębiu-Zdroju, Godowie, Radziechowach-Wieprzu, Raciborzu, Wodzisławiu Śląskim i Bielsku-Białej. Z kolei w podstrefie sosnowiecko-dąbrowskiej do KSSE weszły grunty w Zawierciu, Woźnikach, Ogrodzieńcu i Krzepicach. Ponadto do strefy włączone zostały grunty będące własnością Skarbu Państwa, a użytkowane przez działających na nich przedsiębiorców. Są to tereny w Bytomiu użytkowane przez spółkę należącą do Kopexu oraz firmę Conbelts oraz Metalpol w Węgierskiej Górce. Natomiast grunty włączane w Katowicach, gdzie planowana jest inwestycja firmy Rockwell Automation, są własnością spółki Echo 135 oraz Skarbu Państwa.

Z końcem ub. roku powiększone zostały także inne strefy. Nowe grunty weszły do stref kostrzyńsko-słubickiej (68 ha), łódzkiej (88 ha) i warmińsko-mazurskiej (351 ha). W tej ostatniej zmiana granic umożliwi inwestycje warte ok. 1,3 miliarda złotych i mogące przyczynić się do utworzenia przeszło 1,1 tysiąca nowych miejsc pracy. Największą ma być budowa fabryki przetwórstwa drewna austriackiej firmy Egger. Zakład zatrudniających ok. 300 pracowników powstanie w Biskupcu niedaleko Olsztyna, na terenie o powierzchni 88 hektarów. Jego budowa będzie kosztować 789 mln złotych. Przedsięwzięcie przyniesie korzyści także innym producentom branży meblowej na Warmii i Mazurach. Obecnie sprowadzają oni płyty do produkcji mebli z zagranicy. Po wybudowaniu fabryki Eggera zyskają lokalnego dostawcę, co pozwoli obniżyć koszty produkcji.