Wcześniej w środę zarząd i rada nadzorcza Volkswagena zatwierdziły projekt umowy wynegocjowanej z władzami USA o odstawieniu przez nie od zarzutów, że firma spiskowała przez niemal 10 lat oszukując na testach emisji spalin diesli.
Warunki ugody
Niemiecka firma zgodziła się zapłacić 4,3 mld dolarów grzywny w postępowaniu cywilnym (1,45 mld dolarów) i karnym (2,8 mld) oraz władzom Kalifornii 153,8 mln. Niemcy zapłacą też cywilną grzywnę 50 mln dolarów cywilnemu departamentowi resortu sprawiedliwości na uregulowanie ewent. sporów mieszczących się w ramach ustawy FIRREA (Financial Institution Reform, Recovery and Enforcement Act).
Jak wynika z dokumentów zarejestrowanych w sądzie w Detroit, VW zgodził się przyznać do winy o współudziale w zmowie przeciwko USA, do naruszenia ustawy o środowisku Clean Air Act, do utrudniania pracy wymiaru sprawiedliwości i do wprowadzenia na terytorium amerykańskie towarów za pośrednictwem fałszywych deklaracji.
Druga na świecie grupa samochodowa będzie ponadto przez 3 lata pod nadzorem niezależnego kontrolera, czy stosuje się do uzgodnionych warunków, zobowiązała się też do dogłębnych reform.
Porozumienie o największej w historii motoryzacji grzywnie musi zatwierdzić jeszcze sędzia Sean Cox z sądu w Detroit.