Aplikacja PrivatePhotos (Calculator%), która pod przykrywką w pełni funkcjonalnego kalkulatora pozwalała robić i przechowywać zdjęcia ma zniknąć z AppStore. Apple miało się zdecydować na taki krok w związku z kontrowersjami, jakie budzi aplikacja. Pozwala ona bowiem na ukrywanie zdjęć, co z oczywistych względów podoba się nastolatkom, a nie podoba ich rodzicom. Szczególne kontrowersje budzi fakt, że aplikacja może być używana do tzw. sekstingu za pomocą zdjęć i klipów wideo. W materiałach reklamowych w AppStore aplikacja używała, między innymi, zdjęć kobiet w bikini, co sugeruje, zdaniem amerykańskich specjalistów, że aplikacja może być używana do tworzenia seksualnych materiałów (a także do seksualnego wykorzystywania nieletnich).
Aplikacja była w AppStore dostępna z kategorią wiekową 4+, więc dostępność dla dzieci była bardzo łatwa. Calculator% to w pełni funkcjonalny kalkulator, który po wpisaniu hasła zamienia się w album i aparat. Użytkownik może dzięki temu ukryć przed niepożądanymi oczami swoje zdjęcia. Dodatkowo, w płatnej wersji, aplikacja pozwala robić zdjęcie ciekawskim, którzy próbowali się do niej włamać, co pozwala użytkownikowi zachować kontrolę nad swoją prywatnością.
Business Insider twierdzi, że aplikacja została usunięta z AppStore. Jednak wizyta w sklepie Apple, przeprowadzona jednak „z zewnątrz” sugeruje, że kontrowersyjna aplikacja nie zniknęła, zmieniła jednak kategorię wiekową na 17+.
O ile Calculator% nie jest dostępny na urządzenia z Androidem, to bez problemu można znaleźć praktycznie identyczne aplikacje. W sklepie Google Play aplikacje znajdowane pod hasłem „privatephoto album” dostępne są z kategorią wiekową Pegi 3 czyli jako bezpieczne dla dzieci.