Pierwsza część nowego regulaminu finansowego zacznie obowiązywać od 1 stycznia, bo 8 grudnia o północy minął okres ich oceniania. Nowe przepisy ustalają kryteria środowiskowe inwestowania dotyczące odnawialnych źródeł, żeglugi i produkcji samochodów. Od 2026 r. za zielone będzie można uznawać tylko te pojazdy, które nie emitują spalin - pisze Reuter.
Ograniczając definicję zielonych inwestycji tylko do działań naprawdę przyjaznych dla klimatu Unia chce kierować pieniądze na projekty o małej emisji związków węgla i powstrzymać firmy albo inwestorów przed wygłaszaniem nieuzasadnionych twierdzeń. „To pomoże kierować zrównoważone środki finansowe na projekty i do firm, które pomagają osiągnąć nasze cele klimatyczne” - wyjaśniła na Twitterze komisarz ds. usług finansowych, Mairead McGuinness.
Kilkanaście krajów, m.in. Francja, Polska, Finlandia i Węgry oprotestowało nowe przepisy, ale nie miały niezbędnej większości do zablokowania ich - podali oficjele z Brukseli.
Bardziej delikatna politycznie część unijnego podręcznika dopiero pojawi się. Unia ma zdecydować w grudniu, czy uznać za zielone inwestowanie w gaz ziemny i energię jądrową. Decyzja w tej sprawie podzieliła kraje Unii, odroczono ją o rok, gdy trwał intensywny lobbying polityczny.
Frans Timmermans odpowiedzialny za kwestie klimatu stwierdził, że przepisy będą musiały uwzględniać, iż gaz i energetyka jądrowa są konieczne do osiągnięcia przez Unię zerowej netto emisji spalin w 2050 r. - Uważam, że powinniśmy znaleźć sposób uznania roli tych dwóch źródeł energii w okresie transformacji. Ale to nie czyni ich zielonymi - powiedział na imprezie portalu Politico.