Globalne wydatki na rozwiązania IT wzrosną w tym roku o 6,2 proc., do 3,7 bln dolarów – prognozuje Gartner. Tak dobrych prognoz nie było od ponad dekady. Firmy właśnie wkroczyły w czwarty kwartał, który w tej branży zawsze jest okresem żniw.
Daleki Wschód w ofensywie
Segment nowych technologii intuicyjnie kojarzy nam się z Dalekim Wschodem. Nie bez powodu: w ostatnich kilkunastu latach tamtejsze firmy wypracowały sobie mocną pozycję, a dzięki niskim kosztom mogą nadal oferować atrakcyjne ceny. Ich rola w gospodarce światowej systematycznie rośnie. Przejmują konkurentów bądź wchodzą na nowe rynki, rozwijając się organicznie.
Przykładów nie brakuje. Przyczółek do ekspansji na kraje naszego regionu właśnie buduje sobie chiński koncern Alibaba. Globalne sukcesy osiągnęła japońska konsola Nintendo Switch. Gorące emocje towarzyszą też biznesowym roszadom na rynku smarftonów. W maju firma badawcza IDC podała, że Huawei i Honor osiągnął 32-proc. udział w rynku smartfonów i wyprzedził Samsunga. Kolejne miejsca przypadły firmom Apple, Xiaomi i LG. Marek Kujda, analityk z IDC, podkreślał, że Huawei wprowadził na rynek atrakcyjnie wycenione smartfony z modnymi wyświetlaczami, co przy intensywnym wsparciu marketingowym pozwoliło firmie objąć pozycję lidera.
Azja to nie tylko zagłębie producentów sprzętu IT, ale również kupujących. Według portalu Newzoo krajami z największą liczbą użytkowników smartfonów (a jednocześnie ze stosunkowo niskim poziomem nasycenia rynku) są Chiny i Indie, a dopiero za nimi Stany Zjednoczone.