Szwedzki gigant meblarski niebawem przestanie kojarzyć się wyłącznie z wielkimi, zatłoczonymi halami na obrzeżach metropolii. Ikea postanowiła wyjść naprzeciw klientom z wielkich miast i dostosować się do nowoczesnego trybu życia, w którym wszystko musi być bliskie, szybkie i wygodne w obsłudze. Takie właśnie mają być nowe, zminiaturyzowane sklepy sieci, które zaczęły już pojawiać się w europejskich stolicach.
Mini Ikea jest bowiem idealnym rozwiązaniem dla osób, które nie lubią tracić czasu. W małej placówce klienci będą mogli nabyć najczęściej kupowane artykuły domowe bez konieczności stania w długiej kolejce. Będą mogli również obejrzeć przykładowe pomieszczenia kuchenne i sypialniane, by zaczerpnąć inspiracji, oraz skorzystać z indywidualnych sesji doradczych ze specjalistami, którzy pomogą im urządzić wnętrze. Stąd też nazwa nowych lokali - Studio Planowania Ikea. Sieć dostosowała nawet do nowego formatu sklepu swoje kultowe torby Frakta, które są dostępne w wersji mini.
Czytaj także: Ikea będzie dostarczać klientom towary tylko elektrycznymi pojazdami
Małe Studia Planowania Ikei pojawiły się już w Hiszpanii, Norwegii i Finlandii. W tym miesiącu szwedzka sieć weszła z nimi także do Londynu, a kolejne otwarcia przewidziane są w Australii, Kanadzie i Polsce. Na naszym rynku pierwsza mini Ikea powstaje w centrum handlowym Blue City w Warszawie - jej otwarcie przewidziane jest na 23 października.
To wielka zmiana w modelu biznesowym sieci, która dotychczas znana była z wielkopowierzchniowych sklepów budowanych poza miastem. To jednak dopiero początek rewolucyjnych przemian, które zamierza wprowadzić w najbliższym czasie Ikea. Gigant meblarski kładzie coraz silniejszy nacisk na sprzedaż przez internet, zwiększanie wygody dla klientów oraz na ekologiczne rozwiązania. Nowy model biznesowy pozwoli mu również ograniczyć koszty, jako że budowa i utrzymanie małych sklepów pochłania znacznie mniej środków niż potężne hale.