EPH to spółka, która wraz z Przedsiębiorstwem Górniczym Silesia chce kupić od Kompanii Węglowej kopalnię w Czechowicach-Dziedzicach.
Pytany o plany czeskiego holdingu energetycznego Energetický A Průmyslový Holding (EPH) wobec kopalni Silesia, Martin Manak powiedział, że EPH będzie mógł mówić o tym dopiero po sfinalizowaniu transakcji. A na tę trzeba jeszcze poczekać. Czwarta tura negocjacji między Przedsiębiorstwem Górniczym Silesia (spółka pracownicza, która chce przejąć kopalnię) a Kompanią Węglową (sprzedającą zakład) dopiero się odbędzie.
Silesia wymaga jednak wielomilionowych inwestycji - kończy się jej udostępnione złoże, a na dostęp do nowego (szacowanego na ponad 400 mln ton) potrzeba kosztownych inwestycji. Kompania Węglowa szacuje je na 1 mld zł, PGS zaś na ok. 300 mln zł. Bez tego Silesia nie będzie rentowna (w 2009 r. przyniosła ponad 110 mln zł straty netto).
Zgodnie z warunkami przetargu od złożenia oferty wiążącej (17 grudnia 2009 r.) Kompania ma 180 dni na przekazanie zakładu nowemu właścicielowi. Powinno więc nastąpić to do połowy czerwca tego roku.
EPH skupia ponad 20 firm z branży produkcji energii elektrycznej i cieplnej, dystrybucji i sprzedaży energii elektrycznej i cieplnej, obrotu energią elektryczną, instalacji sieci energetycznych i innych obszarów pokrewnych. Do holdingu należą również producenci autobusów oraz przedstawiciele przemysłu spożywczego.