- Tak wysokie poparcie dla strajku pokazuje, że górnicy mają świadomość zagrożeń, jakie stoją przed gospodarką w naszym regionie. Górnictwo, energetyka, przemysł to system naczyń połączonych. Kryzys w jednej branży oznacza problemy w innych branżach. Dlatego wspólnie chcemy przekonać rząd, aby wreszcie podjął działania wspierające polski przemysł z korzyścią dla wszystkich branż - mówi Waldemar Sopata, przewodniczący Solidarności w PKW.
Podczas referendum w PKW, podobnie jak w Kompanii Węglowej, były zbierane podpisy pod Europejską Inicjatywą Obywatelską w sprawie zawieszenia pakietu klimatyczno-energetycznego UE. - Pracowniczy branży górniczej, energetycznej, przemysłu energochłonnego zdają sobie sprawę, jak groźne skutki niesie ten pakiet dla ich miejsc pracy i dla budżetów domowych. Kwestia ochrony przed skutkami unijnego pakietu klimatyczno-energetycznego to zresztą jeden z postulatów strajkowych - dodaje Sopata.
Południowy Koncern Węglowy zatrudnia prawie 6 tys. osób w dwóch kopalniach - w Sobieski w Jaworznie i Janina w Libiążu.