Ropa nie będzie tańsza

Ropy i gazu jest pod dostatkiem, ale ich ceny nie zaczną spadać. Eksporterzy nie zwiększą produkcji, ponieważ ich zyski rosną w niespotykanym dotąd tempie

Publikacja: 21.04.2008 04:43

Sekretarz OPEC Abdullah al-Badri

Sekretarz OPEC Abdullah al-Badri

Foto: AFP

Podczas odbywającego się co dwa lata Międzynarodowego Forum Energetycznego w Rzymie przedstawiciele producentów przywitali importerów ropy i gazu zimnym prysznicem.

– Nie ma powodów, aby zwiększać produkcję – ostro przeciął wszelkie dyskusje sekretarz OPEC Abdullah al-Badri. A ceny ropy wzrosły do kolejnego rekordu – 117 dol. za baryłkę.

Producenci są coraz bardziej pewni siebie. Zasobni w petrodolary nie widzą powodów, aby dopuszczać kogoś z zewnątrz do swojego bogactwa. Nie zamierzają się także spieszyć ze zwiększaniem produkcji, bo i tak ich dochody rosną w niespotykanym do tej pory tempie. Kraje OPEC w ubiegłym roku odnotowały wpływy z eksportu ropy w wysokości 675,5 mld dol. W tym roku ma to być 980 mld dol. Nie dlatego, że sprzedadzą więcej ropy, ale dlatego, że jej ceny będą wyższe. W roku 1970 międzynarodowe koncerny naftowe kontrolowały trzy czwarte globalnych rezerw ropy naftowej i 80 proc. rezerw gazu. Dzisiaj – odpowiednio 6 proc. i 20 proc. W produkcji ropy międzynarodowe firmy mają 24-proc. udział, a gazu – 35-proc. I nie ma żadnych widoków na to, że kierunek zmian się odwróci.

Podczas rzymskiego forum nie zostaną podjęte żadne strategiczne decyzje. Dzisiaj, kiedy ceny ropy biją rekord za rekordem, importerzy chcieliby chociaż usłyszeć, że nie będą mieli żadnych kłopotów z kupnem surowców. – Musimy ze sobą jak najwięcej rozmawiać – apelował podczas inauguracji forum włoski minister przemysłu Pierluigi Bersani.

W odpowiedzi usłyszał od libijskiego prezesa Narodowej Korporacji Ropy Szokri Ganema, że kraje importujące muszą jedną rzecz zrozumieć: świat się zmienił. Przy tym Libia należy do tych spośród dużych producentów ropy, którzy dość liberalnie podchodzą do udziału zagranicznych firm w wydobyciu ropy i gazu na jego terytorium. Tyle że stało się to po latach obowiązywania sankcji gospodarczych i politycznych nałożonych na ten kraj. Teraz władze w Tripolisie doszły do wniosku, że potrzebują jak najszybszego dostępu do nowoczesnych technologii, aby ten sektor mógł rzeczywiście przynosić zyski.

opec, afp, reuters

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki

d.walewska@rp.pl

Podczas odbywającego się co dwa lata Międzynarodowego Forum Energetycznego w Rzymie przedstawiciele producentów przywitali importerów ropy i gazu zimnym prysznicem.

– Nie ma powodów, aby zwiększać produkcję – ostro przeciął wszelkie dyskusje sekretarz OPEC Abdullah al-Badri. A ceny ropy wzrosły do kolejnego rekordu – 117 dol. za baryłkę.

Pozostało 85% artykułu
Biznes
Ministerstwo obrony wyda ponad 100 mln euro na modernizację samolotów transportowych
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
CD Projekt odsłania karty. Wiemy, o czym będzie czwarty „Wiedźmin”
Biznes
Jest porozumienie płacowe w Poczcie Polskiej. Pracownicy dostaną podwyżki
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Rok nowego rządu – sukcesy i porażki w ocenie biznesu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Umowa na polsko-koreańską fabrykę amunicji rakietowej do końca lipca