Dziś w Luksemburgu ministrowie gospodarki 27 państw członkowskich mają uzgodnić szczegóły reformy rynku energii. Po wielu miesiącach negocjacji wiadomo na pewno, że nie przejdzie radykalna propozycja głębokiego rozdziału właścicielskiego produkcji energii od jej przesyłu, co miało zwiększyć konkurencję i obniżyć ceny. Prawdopodobnie też osłabieniu ulegnie tzw. klauzula krajów trzecich, w której Polska widziała szansę na ograniczenie apetytów Gazpromu na europejskim rynku.
– Rosji bardzo się ta klauzula nie podoba i daje to do zrozumienia. Kraje, które mają interesy energetyczne z Rosją, nie chcą się jej narażać – mówi „Rz” dyplomata jednego z krajów Unii. Jest bardzo prawdopodobne, że znajdzie się grupa państw, z Niemcami na czele, której głosy wystarczą do zablokowania lub przynajmniej osłabienia proponowanych przez Komisję Europejską zapisów.
Bruksela chciała, żeby inwestorzy z krajów trzecich mieli zakaz inwestowania w sieci przesyłowe w UE, chyba żeby spełnili warunki stawiane w nowych przepisach firmom unijnym. A te przewidują, że pakiet kontrolny aktywów w firmie przesyłowej może kupić tylko taki inwestor, który udowodni, że nie zajmuje się produkcją energii. To automatycznie wykluczyłoby tzw. przedsiębiorstwa zintegrowane pionowo, do których należy m.in. Gazprom. Dlatego proponowany przez Brukselę zapis nazwany został potocznie klauzulą Gazpromu.
Przeciwnicy tej klauzuli boją się niechęci Moskwy, ale też wskazują na problemy praktyczne. Trzeba byłoby wypowiedzieć umowy w przypadku spółek już istniejących, co wiązałoby się z ryzykiem odszkodowań czy postępowań arbitrażowych. – Takich przypadków nie ma wiele – uspokaja Komisja Europejska.
Jeśli nie uda się zachować klauzuli krajów trzecich w obecnej formie, to istnieje szansa na przegłosowanie wersji osłabionej. Przewidywałaby ona ograniczenia w dokonywaniu inwestycji tylko w tych krajach unijnych, które zdecydowałyby się na głęboki rozdział właścicielski. Takie bariery mogłaby więc postawić Polska, ale już nie Niemcy czy Francja, które nie zamierzają dokonywać rozdziału właścicielskiego.