Według raportu US Geological Survey pod lodami Arktyki jest 13 proc. nieeksploatowanych światowych zasobów ropy i 30 proc. światowego gazu.
Status prawny Arktyki nie został dotąd uregulowany. Wokół bogatego w złoża regionu leżą Dania (Grenlandia), Norwegia, USA, Kanada i Rosja. Kraje te rywalizują o prawa własności do arktycznego dna morskiego.
W 2007 r. Rosja, Dania oraz Kanada zintensyfikowały działania, mające udowodnić, że grzbiet Łomonosowa w dnie Oceanu Arktycznego jest przedłużeniem ich szelfów kontynentalnych.
Topnienie lodów Arktyki powoduje, że coraz łatwiejszy jest dostęp do tamtejszych zasobów ropy, gazu i cennych minerałów. - To największy geograficznie niezbadany potencjalny rejon ropy pozostały na ziemi - podaje raport.
Zdaniem ekspertów firmy konsultingowej Consultants Wood Mackenzie, badającej złoża Arktyki w 2006 r. prognozy US Geological Survey są zasadniczo bardziej optymistyczne od konkurencyjnych.To potencjalnie olbrzymie ilości, ale wciąż jest wiele dostępniejszych i bliższych niewykorzystanych zasobów - ocenia Alan Murray.