Szykująca się do debiutu na GPW państwowa spółka PKP InterCity ma w ciągu kilku tygodni znacznie urosnąć i rozszerzyć działalność. Zgodnie z rządowym planem przejmie od spółki PKP Przewozy Regionalne obsługę połączeń międzywojewódzkich – m.in. pociągów pospiesznych. Wraz z nimi również majątek niezbędny do ich obsłużenia oraz pracowników. Ich liczba w sumie zwiększy się z 5 tys. obecnie (wraz z osobami przejętymi niedawno z PKP Cargo) do 10 tysięcy.
Znacząco zmienią się też przychody – w tym roku według prognoz wynieść mają 1,17 mld zł (przy zysku 56 mln zł), w 2009 r. – aż 2 mld zł.
Wzrośnie również liczba uruchamianych przez spółkę pociągów. Dziś w ciągu doby jest ich 170, po przejęciu składów wojewódzkich i międzynarodowych liczba ta wzrośnie o ponad 500. PKP InterCity obsłuży w tym roku ponad 12 mln podróżnych. W zeszłym roku z tras, które ma przejąć, skorzystały ponad 23 mln osób.
Do PKP InterCity mają trafić też tabor, nieruchomości, urządzenia techniczne i kasy biletowe.
– Majątek jest wart w sumie ok. 500 mln zł, ale tylko w modernizację taboru trzeba będzie do 2013 r. zainwestować ok. 2 mld zł – mówi Adrian Furgalski, dyrektor Zespołu Doradców Gospodarczych TOR. Jak dodaje, wciąż nie jest do końca jasne, czy i na jakich zasadach PKP IC będzie mogło na ten cel wykorzystać dotacje unijne dostępne w ramach rządowego programu „Infrastruktura i środowisko”.