Już przeszło rok inwestorzy wyprzedają akcje. Od października 2007 r. do końca listopada tego roku kapitalizacja 19 przodujących giełd Starego Kontynentu spadła z 12,5 do 6 mld euro. Tak wynika z najnowszych danych FESE – europejskiego stowarzyszenie giełd, do którego należą najważniejsze partkiety w Londynie, Paryżu i Frankfurcie.
Najmocniej taniały spółki z mniej rozwiniętych rynków. Firmy z giełd na Cyprze i w Rumunii w tym okresie straciły ponad 70 proc. wartości. W Londynie, Paryżu czy Frankfurcie firmy straciły ok. 50 proc. swojej kapitalizacji.
Najgroźniejszy rywal warszawskiej giełdy w regionie, austriacka Wiener Boerse, zanotował prawie 70-proc. spadek kapitalizacji. Mniejszy spadek wartości firm notowanych na GPW zapewnił w lipcu tego roku naszej giełdzie, po raz pierwszy w historii, miano największej giełdy w Europie Środkowej.
Czy rzeczywiście wartość firm notowanych na europejskich giełdach zmniejszyła się w ciągu roku o połowę?
– W ciągu ostatnich 12 miesięcy bardzo duże straty poniosły instytucje finansowe i to są straty realne, liczone w setkach miliardów euro – mówi Marek Juraś, szef działu analiz DM BZ WBK.