W sumie zainteresowanie nowymi aparatami było w 2008 r. o 3,5 proc. wyższe niż rok wcześniej. Ale koniec roku nie był już tak optymistyczny. Sprzedaż telefonów komórkowych na świecie zmalała w IV kwartale o 12,6 proc., do 289 mln sztuk.
– W końcu roku doszło do nałożenia się na siebie słabego popytu konsumenckiego, chwiejnych kursów walutowych oraz utrudnionego dostępu do kredytów i nastąpiło odwrócenie dotychczasowej tendencji: zamiast świątecznego szczytu sprzedaży pojawił się spadek – uzasadnił wyniki analityk IDC Ramón Llamas. Jego zdaniem jeśli ta sytuacja się utrzyma, wzrost sprzedaży na rynku komórkowym pojawi się pod koniec roku lub dopiero w przyszłym.
[wyimek]289 mln telefonów sprzedano w ciągu ostatnich trzech miesięcy 2008 r. O 41,8 mln mniej niż rok wcześniej[/wyimek]
Liderem rynku w 2008 r. była Nokia z 468,4 mln sprzedanych aparatów (39,7 proc. rynku), przed Samsungiem 196,7 mln (16,7 proc.), LG Electronics – 100,7 mln (8,5 proc.), Motorolą – 100,1 mln (8,5 proc.) i SonyEricssonem – 96,6 mln (8,2 proc.).
W Polsce było gorzej. Jak wyliczyła firma GfK Polonia, sprzedaż telefonów komórkowych w 2008 r. spadła o 11 proc., czyli o ok. 1,1 mln sztuk. Tak jak na całym świecie fatalny okazał się czwarty kwartał. Jeszcze w listopadzie GfK szacowała całoroczny spadek na 3 – 5 proc. Po świętach okazało się jednak, że był on znacznie głębszy.