- Zarząd informuje, że w związku z trudną sytuacją finansową spółki, po zapoznaniu się z analizą prawną dokonaną przez renomowaną kancelarię prawną, zarząd Sfinks złożył wniosek o ogłoszenie upadłości spółki z możliwością zawarcia układu - głosi komunikat spółki.
W efekcie kurs notowanego na GPW Sfinksa mocno tracił. Na zamknięciu sesji jedna akcja spółki była tańsza o 32 proc.
Zdaniem części analityków, decyzja ta jest zaskoczeniem.
- Dla mnie jest to zaskoczenie, ponieważ trudna sytuacja Sfinksa nie jest tajemnicą, ale zagrożenia bankructwem nie widziałem - powiedział analityk DM PKO BP Marcin Sójka.
Władze Sfinksa poinformowały w poniedziałek, że według wstępnych niezaudytowanych wyników w czwartym kwartale spółka zanotowała stratę EBITDA w wysokości 3,9 miliona złotych.