Ostateczne wyniki spółki zostaną podane 17 marca. Ale zarząd nie ukrywa, że nie są one dobre. Jak szacuje straty za 2008 r. sięgną 2,1 mld euro. W 2007 r. i w 2006 r. Eureko miało co roku 1 mld euro zysku.
Tak zły rezultat nie wynika ze strat na działalności operacyjnej, a z sytuacju na giełdach i ostrych spadków wartości akcji, które znajdowały się w portfelu spółki. Tylko z powodu przeceny akcji banku Millennium BCP, konieczne były odpisy w wysokości prawie 700 mln euro.
[wyimek]2,1 mld euro - tyle według zarządu mogą sięgnąć straty Eureko za 2008 rok
[/wyimek]Mimo wszystko, zarząd przekonuje, że spółka jest w dobrej kondycji. Świadczyć o tym ma zaangażowanie dwóch największych udziałowców Eureko, którzy zdecydowali się na dokapitalizowanie. Achmea (do którego należy 54,4 proc. Eureko) wyłożyła 600 mln euro, a Rabobank (39,5 proc. udziałów) – 400 mln euro.
Eureko jest kolejnym ubezpieczycielem, który ucierpiał z powodu kryzysu finansowego. Holenderski Aegon otrzymał od rządu w Amsterdamie 3 mld euro pomocy, a Swiss Re został wsparty kapitałowo przez amerykańskiego inwestora Warrena Buffetta.