Kurs Telekomunikacji Polskiej traci piątą sesję z rzędu. Notowania operatora są na poziomie najniższym od października 2004 r.
Spadki kursu spółki to wynik słabych wyników za I kwartał i doniesień o możliwej sprzedaży udziałów przez jednego z akcjonariuszy. Chodzi o Capital Research and Management Company, które ma 10,1 proc. akcji TPSA. Amerykański fundusz nie komentuje sprawy.
- TPSA straciła renomę spółki defensywnej, własnie między innymi z powodu regulatora - powiedział komentuje Wojciech Wośko, makler Domu Maklerskiego Banku Zachodniego WBK. - Presję na spółkę wciąż wywiera regulator obniżając stawki MTR (ang. Mobile Termination Rates, czyli stawki jakie operatorzy płacą sobie nawzajem za kończenie połączeń w sieciach komórkowych) - komentuje Thomas Unger, analityk Erste Banku.
W 2008 r. MTR spadły o jedną czwartą, w tym roku mają spaść łącznie o połowę.
O 13.22 kurs TPSA spadał o około 1 proc. W tym czasie indeks WIG20 tracił 0,8 proc.