Federalna Służba Antymonopolowa (FSA) podała w piątek, że w I półroczu największy prywatny paliwowy koncern Rosji zawyżał ceny. Wykorzystywał dominację rynkową do dyskryminacji konkurentów oraz wycofując swoje produkty z rynku, doprowadził do wzrostu cen.

Łukoil utrudniał też dochodzenie, odmawiając inspektorom wydania dokumentów. Za to został już ukarany, płacąc 240 tys. dol. – po 16 tys. dol. (pół miliona rubli) za każdy z 15 przypadków niewydania dokumentacji.

Teraz zapłaci dużo więcej, bo jak ogłosiła FSA, kara wyniesie od 1 do 15 proc. rocznych przychodów koncernu ze sprzedaży produktów naftowych. Urząd jeszcze nie zdecydował o dokładnej wysokości. Przychody w minionym roku wyniosły 107,7 mld dol., zatem wysokość kary waha się od ponad miliarda dol. do nawet 16 mld dol. Nic więc dziwnego, że Łukoil zapowiada wniesienie sprawy do sądu antymonopolowego.

FSA walczy z koncernami paliwowymi od końca 2008 r. Mimo że na świecie cena ropy i paliw spadała, w Rosji cena rodzimej benzyny i oleju napędowego wciąż rośnie. W I półroczu wzrost wyniósł 4,1 proc., ale w ostatnich dwóch miesiącach przyśpieszył do 7 – 8 proc. miesięcznie.

W końcu sierpnia FSA ukarała za wykorzystywanie dominacji rynkowej dwa inne koncerny – Gazpromnieft i TNK-BP. Zapłaciły odpowiednio 4 mld rubli (129 mln dol.) i 4,2 mld rubli (135 mln dol.).