Na giełdę trafiły więc obligacje Warszawy i to właśnie na tych papierach zawarto pierwszą transakcję. Oprócz tego do obrotu weszły instrumenty wyemitowane przez miasto Radlin oraz Electus. Wszystkie te obligacje trafiły na rynek regulowany GPW.
Oprócz nich, w ramach Catalyst notowane są papiery BRE Banku Hipoteczego, Europejskiego Funduszu Hipotecznego, Ostrowa Wielkopolskiego, Poznania, Rybnika i Pekao Banku Hipotecznego (wszystkie na regulowanym rynku hurtowym BondSpot), a także obligacje Europejskiego Banku Inwestycyjnego (trafiły na detaliczny rynek regulowany GPW).
- Catalyst jest ważnym uzupełnieniem rynku kapitałowego i wpisuję się w strategię GPW - mówił podczas ceremonii otwarcia nowej platformy Ludwik Sobolewski, prezes warszawskiej giełdy. - Cieszę się, że obligacje Warszawy mogą być kupowane przez wszystkich inwestorów, zarówno instytucje, jak i osoby indywidualne - podkreśliła z kolei Hanna Gronkiewicz-Waltz, prezydent stolicy.
Przez pierwsze dwie godziny obrót na Catalyst był niewielki - wynosił 60 tys. zł. W sumie na nowej giełdowej platformie notowanych jest 22 serii papierów komunalnych (o wartości 420 mln zł) oraz 9 serii papierów korporacyjnych (głównie listy zastawne).
Wczoraj na Catalyst pojawiły się także emitenci, których papiery nie będą na razie przedmiotem obrotu. Chodzi o miasta: Ząbki, Turek i Tczew oraz gminy Kórnik i Połczyn Zdrój. Samorządy te wybrały tzw. autoryzację emisji, czyli podleganie wymogom informacyjnym Catalyst, ale bez wprowadzenia obligacji na rynek.