Nowa strategia rozwoju Fiata i Chryslera

Jeepy z Rosji i Turynu, czyli wspólny marketing włoskiego Fiata i amerykańskiego Chryslera

Publikacja: 10.10.2009 02:37

Sergio Marchionne, prezes Fiata/Chryslera, chce uczynić z włoskiej marki największego globalnego gra

Sergio Marchionne, prezes Fiata/Chryslera, chce uczynić z włoskiej marki największego globalnego gracza na rynku motoryzacyjnym

Foto: AFP

Likwidacja fabryki w Sterling Heights w stanie Michigan w USA do końca 2010 r., cięcie zatrudnienia o 35 tys. osób w ciągu dwóch lat i ogromne zmiany w zarządzie Chryslera – to tylko niektóre ze zmian planowanych przez prezesa Fiata/Chryslera Sergia Marchionnego. Pewne zmiany będą dotyczyły także polskich dostawców Fiata.

Informacje o planach Fiata przekazane zostaną po posiedzeniu rady dyrektorów połączonych koncernów. Pełna strategia ma zostać oficjalnie przedstawiona 4 listopada w siedzibie Chryslera w Auburn Hills. Połączone koncerny mają produkować auta z każdego segmentu rynkowego. Zmniejszy się uzależnienie Chryslera od dużych pojazdów.

[wyimek]6 mln aut rocznie ma produkować Fiat po fuzji z Chryslerem[/wyimek]

– Przy tym auta Chryslera nie będą wyglądały jak fiaty – zapewnia szef marki Chryslera Peter Fong, który jednocześnie odpowiada za sprzedaż w połączonym koncernie. W jego planach jest wypromowanie Chryslera jako auta luksusowego, konkurenta Cadillaca należącego do GM. Za reklamę i marketing odpowiada Francuz Olivier Francois, którego Marchionne wyciągnął z PSA Peugeot/Citroen.

Wydzielona zostanie marka Ram (od Dodge Ram), która stanie się samodzielną jednostką produkującą pojazdy ciężarowe, reszta Dodge’a pozostanie w Fiacie/Chryslerze. Szef tej marki Michael Accavitti powiedział, że „zmieni się on z ciągnącego się w ogonie peletonu w Lancea Armstronga”. – To będzie auto sportowe, ale ekonomiczne dzięki technologiom, jakie Fiat przekaże Chryslerowi – mówił Accavitti.

Sergio Marchionne, który kupił od grupy Bertone za 215 mln dol. upadłą fabrykę w Turynie, chce tam produkować chryslera 300C i jeep grand cherokee, które dotychczas wyjeżdżały z austriackich fabryk Magny. Umowa Chryslera z Magną wygasa w przyszłym roku. Marchionne nie ukrywa również, że chciałby produkować jeepa w Rosji. – To moje marzenie — mówił Marchionne wczoraj w Moskwie po podpisaniu umowy między należącym do Fiata Case New Holland i Kamazem, największym rosyjskim producentem ciężarówek.

Prezes Fiata nie ukrywał, że planuje również rozwijać współpracę z rosyjskim producentem samochodów Sollerem. Miałaby ona polegać na produkcji małych i średnich aut Fiata w Rosji. To dobra wiadomość dla producentów komponentów w Polsce. Jak już informowała „Rz”, fiat 500, który będzie sprzedawany w Ameryce Południowej i Północnej, będzie produkowany w posiadającym nadwyżkę mocy zakładzie Chryslera w Toluca. Te auta mogą być eksportowane bez cła na rynki obu Ameryk do krajów NAFTA. Na razie z Toluca wyjeżdżają PT cruisery i dodge journey. Nie jest również wykluczone, że przeznaczone na rynek USA auto na bazie „500” z marką Chryslera będzie produkowane również w Trenton w stanie Michigan. O udziale polskich zakładów w Tychach w tym projekcie jeszcze się nie mówi.

Biznes
Budowa fregaty Burza rozpoczęta w Stoczni Wojennej
Biznes
Porozumienie USA–Ukraina. Wyzwanie demograficzne przed nami
Biznes
Poczta Polska staje na nogi? Wyraźna poprawa wyników
Biznes
Aktywa oligarchów trafią do firm i osób w Unii poszkodowanych przez rosyjski reżim
Biznes
Rekordowe wydatki Kremla na propagandę za granicą. Czy Polska jest od niej wolna?
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku