Organizacja szereguje europejskie (nie tylko z krajów Unii Europejskiej) spółki według wartości udzielonego finansowania w danym roku. Najnowsze zestawienia dotyczy 2008 r.
W ubiegłym roku w podobnym rankingu nie było spółek leasingowych banku BZ WBK. Teraz razem uplasowały się na 54. pozycji. Pozostałe trzy awansowały. EFL o 5 miejsc, BRE Leasing aż o 14, a Millennium Leasing o 10. W ranking opublikowanym w 2008 r. był jeszcze Masterlease, którego teraz zabrakło.
— Przez ostatnie lata w Polsce mieliśmy wyższą dynamikę wzrostu rynku niż w krajach, w których leasing ma dłuższą tradycję. Stąd awans polskich firm — tłumaczy „Rz” Mieczysław Groszek, prezes BRE Leasing. Jego zdaniem w kolejnych rankingach Leaseurope możemy oddać pola spółkom z krajów Europy Zachodniej, bo u nich spadki rynku są dużo mniej głębokie niż w Europie Wschodniej. — Za parę lat znów jednak będziemy rosnąć szybciej, a polskie firmy będą coraz wyżej w rankingu największych firm europejskich — zapewnia Mieczysław Groszek. Powód? W Polsce finansowanie inwestycji za pośrednictwem leasingu wciąż bowiem nie jest aż tak powszechne jak np. Wielkiej Brytanii, Włoszech czy Francji.
Aktualna czołówka największych europejskich leasingodawców jest podobna do ubiegłorocznej. Na pierwszym miejscu jest włoskie UniCredit Leasing, następnie francuskie BNP Paribas Equipment Solutions i SG Equipment Leasing. Poza miejscami na podium uplasowały się holenderski ING Lease (w ubiegłym roku był 5.) oraz niemiecki Deutsche Leasing (był 7.). W porównaniu z ubiegłorocznym rankingiem w pierwszej piątce nie znalazł się luksemburski Fortis Lease Group. To efekt problemów tej grupy, którą przed bankructwem uratował BNP Paribas.