Amerykanie już raz zgodzili się na tę transakcję. Postanowili ją jednak jeszcze raz przemyśleć, kiedy Komisja Europejska zapytała, czy zdecydowaliby tak samo, gdyby 4,5 mld pomocy obiecanej przez rząd niemiecki zostałoby wypłacone każdemu kupującemu, a nie jedynie konsorcjum Magna/Sbierbank.
Wczoraj szef organizacji pracowniczych w Oplu, Klaus Franz informował o zgodzie pracowników na oszczędności w wysokości 265 mln euro rocznie w przypadku, gdyby ostatecznie to Magna i Sbierbank przejęły Opla. W zamian mają otrzymać 10 proc. akcji Opla.
- Wiem doskonale, że wszelkie cięcia będą dla nas bardzo bolesne, ale jesteśmy przygotowani na to, aby przyjąć na siebie odpowiedzialność — napisał Franz w oświadczeniu, które przysłał „Rz”. Wcześniej podkreślał, że gdyby ostatecznie to GM chciał zachować Opla. Żadne ustępstwa ze strony pracowników nie wchodziłyby w rachubę. W Gliwicach, gdzie Opel ma swoją najlepszą fabrykę oświadczenie wzbudziło oburzenie. — Nie może być mowy o jakichkolwiek nowych zwolnieniach. Na to zgody nie będzie. Możemy przystać na propozycję Magny, jeśli w tę kwotę wejdą nasze wcześniejsze oszczędności. U nas już nie ma czego ciąć — mówił „Rz” Sławomir Ciebiera, przewodniczący NSSZ Solidarność w polskim General Motors/Oplu.
Według nieoficjalnych informacji z Magny prezesem Nowego Opla miałby zostać Herbert Demel, który wcześniej przez półtora roku był prezesem Fiata Auto i przez jakiś czas współpracował z Sergio Marchionne, który jednak się go pozbył. Wtedy Demel wrócił do Magny i pozostaje tam do dzisiaj. Dotychczas na to stanowisko typowano Carla-Petera Forstera, ale postanowił on rozstać się i z Oplem i z GM.
Nadal nie jest znana kwota, jakiej Niemcy oczekują od poszczególnych krajów, w których Opel ma swoje fabryki. Gdyby wyliczono ją procentowo w uzależnieniu od wielkości zatrudnienia w poszczególnych krajach, polska udział wyniósłby ok 200 mln euro. Ministerstwo Gospodarki sugerowało, że mogłaby ona zostać „wypłacona” w formie wcześniej przyznanych zwolnień podatkowych, a których Opel nie wykorzystał.