Reklama
Rozwiń
Reklama

Klienci łapani w pułapkę

Publikacja: 27.11.2009 03:13

Andrzej Falkowski, psycholog, wykładowca Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej

Andrzej Falkowski, psycholog, wykładowca Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej

Foto: Rzeczpospolita

[b]Rz: Linie lotnicze z całego świata łącznie mają biliony niewykorzystanych mil lotów w programach lojalnościowych. Dlaczego w ogóle korzystamy z takich programów?[/b]

[b]Andrzej Falkowski, psycholog, wykładowca Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej:[/b] To wynika z naszej natury. Chcemy dostać najlepszy produkt albo usługę i w jak najbardziej korzystny dla nas sposób wydać pieniądze. A firmy obiecują nam dodatkowe korzyści, jeśli wybierzemy daną ofertę. W ten sposób jesteśmy łapani w pułapkę. Po pewnym czasie przestajemy zwracać uwagę na to, że mamy jednak szerszy wybór. Wchodzimy w zachowania nawykowe, automatyczne. Stajemy się mniej wrażliwi na produkty innych firm.

[b]I dlatego nie rezygnujemy z programu, choć nie w pełni z niego korzystamy.[/b]

Trudno nam zrezygnować z uczestnictwa w takim programie, gdyż boimy się potencjalnej utraty korzyści, jaką daje pozostanie lojalnym wobec danego produktu czy marki.

[b]W jakich branżach ta strategia sprawdza się najlepiej?[/b]

Reklama
Reklama

We wszystkich branżach, gdzie się coś sprzedaje. W tych, gdzie klientem jest osoba średnio wykształcona i starsza, ponieważ najbardziej podatne na tego typu mechanizmy są osoby konserwatywne w swoich zachowaniach. U takich osób zauważa się mniejszą chęć poszukiwania nowych wrażeń. Dlatego wśród młodzieży ta strategia jest mniej skuteczna.

[b]A czy są różnice w skuteczności programów lojalnościowych między Zachodem a Polską?[/b]

Nie, bo mechanizmy psychologiczne są takie same. Tylko że u nas firmy nadal bardziej zabiegają o nowego klienta niż o utrzymanie już pozyskanego.

[b]Rz: Linie lotnicze z całego świata łącznie mają biliony niewykorzystanych mil lotów w programach lojalnościowych. Dlaczego w ogóle korzystamy z takich programów?[/b]

[b]Andrzej Falkowski, psycholog, wykładowca Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej:[/b] To wynika z naszej natury. Chcemy dostać najlepszy produkt albo usługę i w jak najbardziej korzystny dla nas sposób wydać pieniądze. A firmy obiecują nam dodatkowe korzyści, jeśli wybierzemy daną ofertę. W ten sposób jesteśmy łapani w pułapkę. Po pewnym czasie przestajemy zwracać uwagę na to, że mamy jednak szerszy wybór. Wchodzimy w zachowania nawykowe, automatyczne. Stajemy się mniej wrażliwi na produkty innych firm.

Reklama
Biznes
Biznes potrzebuje imigrantów, Shein pod ostrzałem Francji, Trump pomnaża majątek
Materiał Promocyjny
Czy polskie banki zbudują wspólne AI? Eksperci widzą potencjał, ale też bariery
Biznes
Zachodnie koncerny znów rejestrują swoje marki w Rosji. Dlaczego to robią?
Biznes
Miało być bezpiecznie, będzie oszczędnie. Rząd majstruje przy cyberbezpieczeństwie
Biznes
Google inwestuje w Niemczech. Dobra wiadomość dla niemieckiego rządu
Materiał Promocyjny
Urząd Patentowy teraz bardziej internetowy
Biznes
Nowy cel klimatyczny UE, obniżka stóp i kłopoty handlu
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama