Sędzia James Selna wybrał Steve Bermana z kancelarii Hagens Berman z Seattle i Elizabeth Cabraser z Lieff Cabraser Heimann & Bernstein z San Francisco. Berman reprezentował powództwo cywilne w procesie o katastrofę ekologiczną „Exxon Valdez” na Alasce, ostatnio wywalczył od firmy Charles Schwab Corp 200 mln dolarów za zwodzenie inwestorów; teraz poprowadzi postępowanie o odszkodowania za straty materialne. Cabraser, która też uczestniczyła w sprawie „Exxon Valdez” i wygrała kilka procesów z Fordem zajmie się przypadkami obrażeń i śmierci.

Prawnicy z ponad 70 kancelarii zgłosili sądowi swe kandydatury. Niektórzy prawnicy oceniają, że japońskiej firmie samochodowej grozi zapłacenie ponad 10 mld dolarów odszkodowania z powództwa cywilnego, a prawnicy zarobią na tym do 500 mln dolarów. Mecenas Berman jest za tym, aby Toyota zapłaciła bezpośrednio właścicielom pojazdów objętych akcją naprawczą zamiast pokrywania różnicy wartości przy odsprzedaży tych pojazdów.

Na tym nie kończą się problemy Japończyków. „Washington Post” ujawnił powołując się na dokumenty dostarczone do komisji Izby Reprezentantów, że Toyota zamierzała podważyć wiarygodność dwóch świadków, którzy zeznawali w Kongresie w sprawie problemów z przyspieszaniem jej pojazdów.

Plan oparto częściowo na sondażu przeprowadzonego dla Toyoty przez Joela Benensona, głównego speca od sondaży Baracka Obamy. Sondaż zakwestionował fachowość Seana Kane, konsultanta ds. bezpieczeństwa z Massachusetts, i Davida Gilberta, profesora techniki samochodowej z Southern Illinois University Carbondale. Obaj bardzo krytykowali reakcję Toyoty na ten problem techniczny.

Kongresowa ekipa śledcza sprawdza, czy uruchomiono taką kampanię dyskredytowania obu ekspertów