Najnowsze badanie Barometr CVO 2010 przygotowany przez TNS OBOP na zlecenie zarządzającej samochodami spółki Arval wskazuje, że blisko połowa menedżerów polskich flot nie zamierza zmieniać polityki flotowej. W 2009 roku tylko 30 procent składała takie deklaracje.
Największy optymizm panuje wśród firm zatrudniających od stu do 499 pracowników - 44 procent z nich planuje powiększenie liczebności floty, gdy w innych kategoriach odsetek waha się od 25 dla przedsiębiorstw zatrudniających do dziesięciu osób, do 35 procent dla firm mających ponad pół tys. pracowników. Skutkiem wzrostu pewności są ostrożnie rosnące inwestycje we floty i ich wyposażenie. Według danych Polskiego Związku Wynajmu i Leasingu Pojazdów, po pierwszym kwartale rynek wzrósł o 3,5 procent. Branża zarządzała flotą liczącą 130 535 pojazdów.
Prezes Arval Service Lease Polska Janusz Kowalik zauważa, że zmienia się podejście do zarządzania flotami. Już jedna piąta polskich firm jest zdania, że kierowca ma znaczenie dla generowania kosztów utrzymania floty, a co trzecia firma jest zainteresowana telematyką. 54 procent dużych flot deklaruje chęć kupna w najbliższym czasie usługi telematycznej. Ponad 70 procent dużych firm, mających największe floty, widzi w telematyce doskonałe narzędzie do kontroli zużycia paliwa.
Zarówno małe jak i duże floty doceniają także korzyści z lokalizacji samochodu. Decydujące znaczenie dla rozwoju rynku ma jednak wzrost optymizmu wśród menedżerów. - Od kilku miesięcy zauważamy, że rozmowy handlowe trwają krócej i zniknęły obawy przed inwestowaniem, wyraźnie widoczne na początku 2009 roku - ocenia prezes oferującej usługi telematyczne spółki Finder Piotr Jakubowski. Dodaje, że kryzys pomógł branży, bo wyraźnie wykazał korzyści z zastosowania telematyki w zarządzaniu flotą. W 2009 roku obroty Findera wzrosły o ponad 30 procent do ponad 20 mln zł. Także konkurencyjny AutoGuard zauważa wzrost rynku. Spółka podaje, że w tym roku spodziewa się 24-procentowego wzrostu przychodów do ponad 41 mln zł.