General Motors chce wrócić na giełdę

Banki Morgan Stanley i JP Morgan Chase mają największe szanse pokierowania powrotem General Motors na giełdowy parkiet

Aktualizacja: 13.06.2010 16:41 Publikacja: 13.06.2010 16:31

General Motors chce wrócić na giełdę

Foto: Bloomberg

Banki walczą intensywnie o poręczenie pierwotnej oferty publicznej (IPO) nie tyle ze względu na spodziewane honorarium — choć w przypadku GM sprzedaż części akcji może dać 10-20 mld dolarów — ile ze względu na prestiż i widoki na dalsza współpracę.

Gdyby rzeczywiście sprzedaż części akcji GM dała 10-20 mld, byłaby to największa operacja od podobnej z marca 2008 r. przeprowadzonej przez Visa Inc. Wówczas spółka uzyskała 19,7 mld dolarów, była jedną z największych w historii USA.

Amerykański skarb państwa reprezentowany przez resort finansów jest teraz właścicielem 60,8 proc. udziałów w GM, reszta należy do Kanady (rządu federalnego i prowincji Ontario), do związków zawodowych i funduszy emerytalnych, które łącznie dały rok temu koncernowi 50 mld dolarów na wyjście z bankructwa.

Koncernowi udało się to, przeprowadził sanację, zrezygnował z ochrony przed wierzycielami, w I kwartale miał nawet zysk 865 mln dolarów po rocznych stratach. Obecna IPO jest ważna, bo pozwoli mu uwolnić się od rządowej kurateli. — Im szybciej to zrobi, tym lepiej — uważają analitycy, którzy oceniają wartość odmłodzonego GM na od 60 mld do ponad 80 mld dolarów. Powiązanie koncernu z rządem przysporzyło mu przydomka „Government Motors” i kosztowało sporą utratę udziału w rynku amerykańskim, bo konsumenci uznali koncern za nieudacznika.

Morgan Stanley był jednym z kluczowych doradców rządu amerykańskiego ds. restrukturyzacji w czasie kryzysu finansowego. Bank doradzał resortowi finansów w sprawie specjalistów od kredytów hipotecznych Fannie Mae i Freddie Mac, pomaga teraz rządowi w sprzedaniu reszty udziałów w Citigroup.

Banki udzielające poręczeń dla IPO dostaną jakieś 0,75 pkt proc. wartości operacji. To dość mało, bo honorarium za znacznie mniejszą ofertę publiczną wynosi 7 proc, a przy miliardowych reparacjach 3-3,5 pkt proc. — wyjaśnił anonimowo pewien bankier. Tym razem jednak poręczyciele mogą zgodzić się na znacznie niższą stawkę, bo w grę wchodzi tak znana firma jak GM, ponadto mogą liczyć na dalszą współpracę z tym koncernem. Rzecznicy obu wymienionych banków, a także samego koncernu nabrali z kolei wody w usta, przedstawiciel resortu finansów też nie chciał niczego komentować.

General Motors wybierze wiodące banki dla swej IPO, ale resort finansów może zawetować taki wybór, ustali wysokość wynagrodzeń dla banków. Rząd ma też prawo decyzji, czy weźmie udział w operacji i w jakim rozmiarze. W 2009 r. dał koncernowi 50 mld dolarów: 43 mln w gotówce i niemal 7 mld pożyczkami. GM zwrócił w kwietniu 6,7 mld, więc rządowi został tylko udział w kapitale koncernu.

Nie wiadomo, jak duża będzie IPO. Jeśli popyt będzie duży, sprzedaż może dać 20 mld dolarów. Ostatnio na rynku akcji w w USA nastąpił spadek, Europa ma problemy z kredytami. Na wiele IPO nie było więc chętnych, co zmusiło spółki do odroczenia planów sprzedaży akcji. Bardziej prawdopodobna jest więc suma 10 mld za akcje GM.

Aby koncern mógł zwrócić wszystkie pieniądze podatników, musi osiągnąć wartość rynkową ponad 70 mld. W maju analityk z banku JP Morgan wycenił koncern na niemal 90 mld. Dla porównania Ford był wtedy wart 38 mld.

Nie jest również znany termin samej operacji. W administracji mówi się, że nie nastąpi przed IV kwartałem. Prezes GM Ed Whitacre wspomniał o możliwym końcu roku albo o 2011 r.

Banki walczą intensywnie o poręczenie pierwotnej oferty publicznej (IPO) nie tyle ze względu na spodziewane honorarium — choć w przypadku GM sprzedaż części akcji może dać 10-20 mld dolarów — ile ze względu na prestiż i widoki na dalsza współpracę.

Gdyby rzeczywiście sprzedaż części akcji GM dała 10-20 mld, byłaby to największa operacja od podobnej z marca 2008 r. przeprowadzonej przez Visa Inc. Wówczas spółka uzyskała 19,7 mld dolarów, była jedną z największych w historii USA.

Pozostało 85% artykułu
Biznes
Ministerstwo obrony wyda ponad 100 mln euro na modernizację samolotów transportowych
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
CD Projekt odsłania karty. Wiemy, o czym będzie czwarty „Wiedźmin”
Biznes
Jest porozumienie płacowe w Poczcie Polskiej. Pracownicy dostaną podwyżki
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Rok nowego rządu – sukcesy i porażki w ocenie biznesu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Umowa na polsko-koreańską fabrykę amunicji rakietowej do końca lipca