Polscy przedsiębiorcy planują coraz większe inwestycje w odnawialne źródła energii. Z informacji "Rzeczpospolitej" wynika, że niedaleko Szczytna powstanie druga co do wielkości biogazownia w Europie. Zakład o mocy 13,7 MW będzie kosztował ok. 200 mln zł. – Sprzedaż zielonej energii zapewni nam dodatkowe źródło dochodów, ponieważ koszty produkcji rolnej są coraz większe – mówi Zbigniew Ronkiewicz, prezes firmy PPHU Agronex, działającej m.in. w branży drobiarskiej.
Firma chce skorzystać z nowego programu dotacji, jakie uruchomi za kilka dni Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. W przeciwieństwie do programów unijnych NFOŚiGW nie ustalił górnej granicy dofinansowania, dlatego program może się cieszyć dużym zainteresowaniem.
NFOŚiGW przeznaczy w ciągu trzech lat 500 mln zł na dotacje i pożyczki dla biogazowni rolniczych. Podstawowym warunkiem jest, by wartość inwestycji przekroczyła 10 mln zł, przy mniejszych projektach inwestorzy powinni korzystać z oferty wojewódzkich funduszy, które mają w sumie 560 mln zł na pożyczki dla odnawialnych źródeł energii.
Tylko w tym roku firmy zgłosiły do dofinansowania z funduszy unijnych i krajowych 103 projekty biogazowni. Opiewają one na 2,4 mld zł. Według szacunków Instytutu Energetyki Odnawialnej w kraju jest planowanych 300 tego typu inwestycji. Ich budowa pochłonie ok. 9 mld zł.
- Polski rynek biogazu ma potencjał porównywalny z niemieckim, gdzie działa już ponad 4 tys. biogazowni, głównie małych. Obecnie zauważalnym trendem jest w Polsce planowanie budowy dużych instalacji, o średniej mocy 1,6 MW - ocenia Przemysław Mroczkowski z IEO.