W „Anno Zero”, jednym z najchętniej oglądanych programów publicystycznych we włoskiej telewizji (średnio 10 mln widzów), przedstawiono materiał powołujący się na test prestiżowego pisma motoryzacyjnego „Quattroruote” (Cztery koła). W wyścigu na jedno okrążenie toru alfa romeo MiTo (produkt Fiata) przegrało nieznacznie z citroenem DS3 THP i mini cooperem S, z czego miało wynikać, że samochody Fiata ustępują konkurencji.
Zatajono przed widzami, że pojemnością alfa ustępuje obu konkurentom o 230 cm sześciennych. Tymczasem test uwzględniał nie tylko szybkość na torze, ale także bezpieczeństwo, wygodę i inne parametry techniczne. Co więcej, zdaniem pisma, biorąc pod uwagę wszystkie kryteria, alfa pobiła dwa konkurencyjne auta na głowę. Tego też nie można było się z programu dowiedzieć.
Fiat zażądał 20 mln euro odszkodowania za poniesione szkody wizerunkowe, zobowiązując się przekazać tę sumę na cele charytatywne.
[srodtytul]Wpływy związkowców [/srodtytul]
Można się tylko domyślać, dlaczego autorzy dopuścili się prymitywnego fałszerstwa. Program poświęcony był m.in. konfliktowi Fiata z włoskimi związkami zawodowymi. Koncern zobowiązał się zainwestować i utrzymać mało wydajne w porównaniu z fabrykami w Polsce i Brazylii, przynoszące straty zakłady pod Neapolem i Turynem. Warunkiem było podpisanie nowej umowy z pracownikami, która w imię dyscypliny pracy i wydajności ogranicza ich prawa określone w układzie zbiorowym metalowców.