Podczas wczorajszych obrad zespołu trójstronnego wrócił temat przyszłości kopalni Halemba należącej do Kompanii Węglowej.
– Doprowadziliśmy do tego, że alokacja górników z Halemby zostanie wstrzymana do czasu, gdy zespół ekspertów jeszcze raz oceni sytuację kopalni – mówił „Rz” Bogusław Ziętek, szef Sierpnia'80.
Przypomnijmy: kopalnia Halemba w Rudzie Śląskiej ma w tym roku przejść restrukturyzację po to, by obniżyć koszty produkcji i poprawić rentowność. Kopalnia, której rok temu groziło zamknięcie, przynosi bowiem Kompanii Węglowej ponad 300 mln zł straty netto rocznie. W ubiegłym roku spółka po batalii ze związkowcami powołała zespół ekspertów, którzy przygotowali plan naprawczy dla Halemby. Dostała rok. Jak mówił w wywiadzie dla „Rzeczpospolitej” p.o. prezesa Kompanii, Jacek Korski, pod koniec tego roku przyjdzie czas na ocenę Halemby. Ale zapewnił, że jeśli zła tendencja nie zostanie zatrzymana, trzeba będzie znów zdać sobie pytanie, co dalej z Halembą.
Plan naprawczy zakłada m.in. zmniejszenia załogi o 1400 osób. Górnicy trafią do innych kopalń kompanii Węglowej, która ma ich 15. Związkowcy, choć w ubiegłym roku podpisali porozumienie, teraz znów mówią „nie”.
Wczoraj stwierdzili, że wiceminister gospodarki Joanna Strzelec-Łobodzińska zgodziła się na zatrzymanie alokacji z Halemby. – Nic takiego nie powiedziałam. Powiedziałam, że wezmę udział w obradach zespołu ds. Halemby – powiedziała wiceminister gospodarki w rozmowie z „Rz”.