Samoloty-cysterny rozczarowanie i radość

Decyzja Pentagonu o wyborze Boeinga jako dostawcy samolotów-cystern wywołała radość wygranych i rozczarowała przegranych, uważanych za faworytów

Publikacja: 26.02.2011 11:50

Samoloty-cysterny rozczarowanie i radość

Foto: ROL

Wiceminister obrony USA, William Lynn oświadczył prasie, że wyraźnym zwycięzcą jest Boeing. Jego zdaniem, EADS może oprotestować tę decyzję, ale Pentagon jest przekonany, że jest ona uczciwa i przejrzysta, więc nie będzie podstaw do protestu.

EADS oświadczył w ubiegłym tygodniu, że złoży protest tylko w przypadku dostrzeżenia skandalicznych błędów w procedurze.

Minister lotnictwa wojskowego USA, Michael Donley wyjaśnił, że obie firmy spełniły 372 obowiązkowe wymagania, ale ponieważ oferta Boeinga była o ponad 1 procent tańsza, to nie wzięto pod uwagę dodatkowych wymogów.

Zadowolenie zwycięzców

Zwycięzcy w przetargu nie ukrywali zadowolenia. Prezes Boeinga, Jim McNerney podkreślił, że zespół pracowników koncernu „jest gotowy wykorzystać 60-letnie doświadczenie w produkowaniu samolotów-cystern w zaprojektowaniu i skonstruowaniu samolotu, który będzie służyć przez następne dekady".

Szef działu wojskowo-kosmicznego, Dennis Muilenburg uznał, że „wygranie przetargu nie byłoby możliwe bez pracy setek pracowników Boeinga i tysięcy współpracowników. To zwycięstwo pozwoli stworzyć 50 tys. miejsc pracy w USA, będzie mieć duży wpływ na gospodarkę kraju

Załogę koncernu i kooperantów chwalił też prezes działu samolotów cywilnych BCA, Jim Albaugh.

Senator Patty Murray ze stanu Waszyngton, dawnej siedziby Boeinga uznał, że „długo oczekiwana decyzja jest dobra dla wojska, podatników i pracowników sektora lotniczego. W czasie, gdy nasza gospodarka cierpi, a dobrze płatne miejsca pracy w lotnictwie mają zasadnicze znaczenie dla jej ożywienia, to doskonała wiadomość dla wykwalifikowanych pracowników z Everett" (głównej fabryki Boeinga).

Analityk w dziedzinie obronności w Morgan Keegan, Brian Ruttenbur stwierdził, że decyzja jest jak zastrzyk wzmacniający dla Boeinga. — Potrzebowali czegoś takiego zwłaszcza przy wszystkich problemach, jakie mają z z Dreamlinerem — dodał.

Reakcje przegranych

Przedstawiciele strony przegranej nie ukrywali rozczarowania. Prezes EADS, Louis Gallois jest także sceptyczny. — Zastanawiamy się nad powodami przegranej. Chyba dowództwo US Air Force mówiło coś o cenie.

Z dokumentacji poprzedniego przetargu (wygranego przez EADS) wynika, że średnia cena Airbusa wynosiła 160 mln dolarów, a Boeinga 168 mln. Analitycy twierdzą, że tym razem Amerykanie zaproponowali cenę niższą o 5-10 proc.

- W poniedziałek będzie okazja wyjaśnienia tego podczas briefingu dowództwa lotnictwa wojskowego USA — dodał Gallois. — Poznamy te powody i okoliczności, więc nie będę teraz mówić o procedurze (odwoławczej). Do czasu briefingu nie będzie decyzji o odwołaniu, ale wyjaśnienia nie zmienią naszej średniofalowej trajektorii prowadzenia biznesu.

- Złożyliśmy ofertę, która przestrzegała naszych norm rentowności, pozostajemy na tej samej trajektorii gospodarczej co dotychczas — podkreślił Gallois.

Dodał, że ta przegrana nie podważa pragnienia EADS rozwijania działalności w USA. — Znajdziemy inne okazje. Mamy inne perspektywy współpracy z Pentagonem, zwłaszcza w zakresie śmigłowców, możemy też rozwijać inną działalność w sferze bezpieczeństwa, usług, obronności. Mamy pewne pomysły, ale nie będę teraz ich rozwijać — zakończył prezes EADS.

Szef Airbusa, Tom Enders także starał się zmniejszyć znaczenie porażki: zgotowaliśmy naszym konkurentom twardą walkę, zmusiliśmy do zaoferowania bardzo niskiej ceny. Dla Boeinga przegrana była katastrofą, dla nas jest to tylko stracona okazja biznesowa.

Głosy polityków

Dla wysokiego przedstawiciela Unii ds. polityki zagranicznej, Catherine Ashton, jest to „oczywiście zawód, bo była dość związana z tym przetargiem jako komisarz Unii ds. handlu". — Teraz same firmy powinny decydować, jak kontynuować działalność — dodała.

Rzecznik kanclerz Angeli Merkel poinformował, że decyzja Pentagonu rozczarowała ją, a Waszyngton zmarnował okazję pogłębienia stosunków przez Atlantyk.

Minister gospodarki Niemiec, Rainer Brüderle powiedział: oczywiście, wygrana EADS byłaby dla nas dobrą nowiną. Zakładamy teraz, że EADS North America i jego amerykańscy partnerzy dokładnie przeanalizują decyzję i zastanowią się nad dalszymi krokami i konsekwencjami.

Minister gospodarki Francji, Christine Lagarde nie chciała komentować tej decyzji. — Wiem tylko, że Airbus to wspaniała firma, mam pełne zaufanie i pewność co do jej zdolności sprostania konkurencji i wyzwaniom rynków — powiedziała.

A szef sztabu US Air Force, gen. Norton Schwartz wyraził zadowolenie, że jego wojsko otrzyma w końcu nowy samolot-cysternę. – Dostaniemy w końcu mocno spóźniony sprzęt i przestańmy o tym mówić.

 

Chronologia

To trzecia od 2001 r. próba zastąpienia floty wysłużonych KC-135 mających przeciętnie po 50 lat. Prezes części cywilnej Boeinga, Jim Albaugh nazwał te starania „najdłuższą mydlaną operą od czasu +Days of Our Lives+". A wyglądala tak:

• 25.9.2001 — Darleen Druyun, numer 2 w Air Force ds. zakupów ustala z ludźmi z Boeinga strategię leasingu 100 B767

• styczeń 2002 — Kongres przyznaje środki na ten leasing

• październik 2002 — Druyun negocjuje z Boeingiem leasing, spotyka się z szefem finansów koncernu Michaelem Searsem dla omówienia warunków jej pracy w koncernie. Miesiąc później odchodzi z lotnictwa i trafia do Boeinga z gażą 250 tys. dol.

• styczeń 2003 — Boening ogłasza o zatrudnieniu Druyun

• maj 2003 — szef zakupów w Pentagonie Edward Aldridge zatwierdza, na 4 dni przed emeryturą, plan leasingu za 23,5 mld dol., potem kupna B767

• listopad 2003 — Boeing zwalnia Druyun i Searsa. Prezes Phil Condit ustępuje tydzień później

• grudzień 2003 -resort obrony zawiesza kontrakt dla Boeringa, bo sprawdza, czy warunki oferty Airbusa trafiły do Boeinga (za spawą Druyun)

8 marzec 2004 — inspektor generalny Pentagonu zaleca wstrzymanie procedury po stwierdzeniu nieprawidłowości

• kwiecień 2004 — Druyun skazana na 9 miesięcy aresztu za naruszenie zasady konfliktu interesów

• listopad 2004 — Sears skazany za to samo na 4 miesiące

• wrzesień — Northrop Grumman ogłasza o wspólnym z EADS ubieganiu się o kontrakt

• styczeń 2007 — Air Force ogłasza zasady przetargu

• luty 2008 — Northrop i EADS wygrywają go, w marcu Boeing zgłasza protest z powodu uchybień proceduralnych

• czerwiec 2008 — GAO (NIK w USA) podtrzymuje protest

• wrzesień 2008 -minister obrony Robert Gates anuluje przetarg

• wrzesień 2009 — Air Force ogłasza nowe wstępne reguły przetargu

24.2. 2010 — Pentagon i Air Force ogłaszają ostateczne reguły

8.3. 2010 — Northrop rezygnuje z udziału

20.4.2010 — EADS North America staje do rywalizacji z Boeingiem

• lipiec 2010 — Angela Merkel i Nicolas Sarkozy przestrzegają USA przed protekcjonistycznymi pokusami, Barack Obama obiecuje uczciwą konkurencję

19.11.2010 — fatalny błąd Pentagonu: urzędnik wysyła obu rywalom dane z oferty przeciwnika (!)

11.2.2011 — EADS i Boeing składają wiążące oferty,. Airbus koryguje cenę

18.2.2011 — inspektor generalny Pentagonu uznaje, że wpadka z listopada wynikała z niedopatrzenia, Air Force zareagowała zgodnie z przepisami, przetarg jest ważny

24.2.2011 — „wyraźnie wygrywa" Boeing.

Wiceminister obrony USA, William Lynn oświadczył prasie, że wyraźnym zwycięzcą jest Boeing. Jego zdaniem, EADS może oprotestować tę decyzję, ale Pentagon jest przekonany, że jest ona uczciwa i przejrzysta, więc nie będzie podstaw do protestu.

EADS oświadczył w ubiegłym tygodniu, że złoży protest tylko w przypadku dostrzeżenia skandalicznych błędów w procedurze.

Pozostało 94% artykułu
Biznes
Stare telefony działają cuda! Dołącz do akcji T-Mobile i Szlachetnej Paczki
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Polski rynek akcji – optymistyczne prognozy na 2025 rok
Biznes
Eksport polskiego uzbrojenia ma być prostszy
Biznes
Jak skutecznie chronić rynek Unii Europejskiej
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
„Rzeczpospolita” o perspektywach dla Polski i świata w 2025 roku