Kolejne fundusze emerytalne opublikowały w czwartek korektę wartości jednostek rozrachunkowych na 30 września. Powodem jest interwencja Urzędu Komisji Nadzoru Finansowego.
Z naszych informacji wynika, że doszło do sztucznego zawyżenia wartości jednostki OFE Polsat 30 września. Stało się to dzięki istotnemu skokowi kursów mało płynnych akcji kilku spółek z jego portfela inwestycyjnego. Chodzi m.in. o spółki Dębica, Kruszwica, Mispol, Sygnity, Koelner oraz Mondi Świecie.
Dotychczas nadzór informował jedynie, że trwa weryfikacja wycen. Wczoraj Łukasz Dajnowicz, rzecznik KNF, przyznał, że nadzór spotyka się z prezesami wszystkich PTE. – Powstało pytanie, czy wyceny kilku akcji na 30 września, a przez to wartości jednostek przekazane przez PTE, były właściwe. Każdy fundusz został potraktowany przez KNF tak samo – mówi Łukasz Dajnowicz. Jak dodaje, urząd prowadzi dzienny monitoring inwestycji OFE, więc ma pełen ogląd sytuacji. Nie odpowiada na pytanie, czy chodziło o tzw. window dressing, czyli poprawianie stopy zwrotu na koniec miesiąca lub kwartału.
Zdaniem zarządzających ta sprawa nie powinna się zakończyć jedynie na interwencji nadzorcy. – Mamy podejrzenia, że gdyby media nie opisały tego przypadku, nie byłoby w ogóle interwencji KNF. To jednak nie powinno zamknąć sprawy – mówi jeden z zarządzających OFE.
Jak w przyszłości można uchronić się przed takimi sytuacjami?