Okazuje się jednak, że liczba rejestrowanych nowych i używanych maszyn wzrosła o 7,2 proc. Te pierwsze wypadły jednak nieco słabiej: jak podsumowuje Polski Związek Przemysłu Motoryzacyjnego (PZPM), tu wzrost sięgnął jedynie 2,8 proc. Ale na dziesięć marek o największej sprzedaży sześć odnotowało znaczną poprawę wyników, a trzy firmy miały dwucyfrowe wzrosty.
Liderem sprzedaży okazał się polski producent Romet Motors, który co prawda sprzedał 1313 motocykli, ale zaliczył głęboki, prawie 40-procentowy spadek. Stracił także 10 p.proc. z ubiegłorocznego niemal 25-procentowego udziału w całym rynku. Za to mocno zadowolona może być Honda. W 2010 roku liczba rejestracji tego producenta zmalała o blisko 23 proc. w stosunku do roku poprzedniego. Teraz importer marki – spółka Honda Poland - odrobił straty, zwiększając rejestracje o prawie jedną trzecią oraz udział w rynku z 9,3 do 11,8 proc. Było to możliwe dzięki wprowadzeniu na rynek 8 nowości. Dzięki temu na finiszu, w grudniu ub. roku Honda przegoniła największego konkurenta – Yamahę.
Ta ostatnia okazała się słabsza od Hondy o niecałe 30 motocykli (1033 rejestracje), a w całym roku odnotowała 2,8-procentowy spadek. Za to ponadtrzykrotnie zwiększyła się według PZPM liczba nabywców czwartego w rankingu Junaka, a 8-procentowy wzrost wypracowało piąte w wielkości sprzedaży BMW.
Ten rok może być dla wszystkich producentów trudny. Widać, że kupujący łapią się za kieszenie. Już pół roku temu większość trafiających na drogi nowych motocykli to były maszyny z silnikami do 125 cm3, a więc z niższej półki cenowej. Udział tej grupy w całym rynku sięgał w lipcu 2011 roku 33 proc. W grudniu zwiększył się do prawie 35 proc.
W popycie widać zresztą rozwarstwienie: dobrze sprzedają się motocykle tanie oraz te z przeciwległej półki cenowej, jak BMW, Harley Davidson czy Ducati. Ta ostatnia grupa jest domeną m.in. właścicieli firm, którzy kupują takie motocykle w leasingu lub poprzez firmowy kredyt. – Na około 700 motocykli, jakie sprzedaliśmy w ubiegłym roku, blisko 200 zostało zakupionych w leasingu lub firmowym kredycie – mówi Robert Domański, dyrektor działu motocykli w BMW Polska.