W przyszłym roku Fiat zacznie produkować kolejną wersję modelu „500" – dowiedział się „Automotive News Europe". Auto będzie nazywało się 500X, przy tym „X" pochodzi od „crossover". 500X ma zastąpić model Sedici, będzie miał długość 4,2 metra i będzie najdłuższy w rodzinie „500". Tak samo jak produkowany w Serbii 500L ma mieć płytę podłogową Punto. 500X ma być produkowany w dwóch wersjach: włoskiej fiata oraz chryslerowskiej jeepa. Włoska ma pochodzić z fabryki Mirafiori pod Turynem, siostrzany jeep, tzw. BSUV, najprawdopodobniej z tyskiej fabryki Fiata, a do produkcji wszedłby w drugim kwartale 2014 roku.
To auto, z dwiema wersjami napędu na przednie i wszystkie cztery koła oraz trzema silnikami, w tym 1,3 l MultiJet II, byłoby mniejsze niż jeep compass czy patriot i sprzedawane w Stanach Zjednoczonych, Europie oraz na innych rynkach.
– Produkcja jeepa w Tychach byłaby na pewno ciekawym rozwiązaniem. Fiat zacząłby produkować w Polsce auta z innego segmentu niż teraz – twierdzi Rafał Orłowski z firmy analitycznej AutomotiveSuppliers.pl. Ale zdaniem Andrzeja Halarewicza z Jato Dynamics jeep to za mało, by zasypać coraz głębszą dziurę w wykorzystaniu zdolności produkcyjnych, jaka powstaje wskutek malejącej sprzedaży schodzącej generacji Pandy. – Oczekiwałbym raczej rozpoczęcia w Tychach produkcji małego auta masowego. Takiego jak np. uno w Brazylii – mówi Halarewicz.
Tymczasem w pierwszym kwartale tego roku sprzedaż jeepa wyglądała na polskim rynku całkiem nieźle. Sprzedano blisko ćwierć tysiąca tych aut. Ponad trzykrotnie więcej niż w pierwszych trzech miesiącach przed rokiem.