Wojsko kupi bojowe bezpilotowce

Armia bada możliwości zakupu ok. 6 zestawów średnich samolotów bezzałogowych. Szczegóły wymagań technicznych i warunki przyszłej transakcji, są tajne

Publikacja: 10.07.2012 19:30

Wojsko kupi bojowe bezpilotowce

Foto: Bloomberg

- Postępowanie jest na wstępnym etapie, rozpoczęliśmy je na zlecenie Sztabu Generalnego, żadnych szczegółów nie mogę ujawniać – mówi ppłk Małgorzata Ossolińska, rzecznik Inspektoratu Uzbrojenia w Ministerstwie Obrony Narodowej

- Ta szczególna dyskrecja może mieć związek z celem zakupu : niektóre średnie bezpilotowce (BSL)- mają udźwig do kilkuset kilogramów, więc oprócz aparatury obserwacyjnej i radarowej mogą przenosić broń, czyli precyzyjne, kierowane rakiety – mówi Michał Likowski, redaktor naczelny fachowego pisma Raport WTO.

Czas na bojowe bezpilotowce

Polska armia już używa małych, zdalnie sterowanych samolotów zwiadowczych takich jak izraelskie Orbitery i Aerostary z Aeronautics Defense System a także mini BSL FlyEye produkowane przez ożarowską spółkę WB Electronics. To jednak niewielkie lub wręcz miniaturowe samoloty, wykorzystywane do obserwacji i rozpoznania na krótkim dystansie. – Świat idzie jednak w kierunku stosowania uzbrojonych dronów do precyzyjnych ataków. Takie zdolności wykorzystują już USA i Izrael, kraje wiodące w rozwoju bojowych bezpilotowców – mówi Michał Likowski.

Jest pewne że nasi wojskowi rozpoczęli poszukiwanie oręża, który odpowie na wyzwania przyszłości. A ta bez wątpienia należy do powietrznych, lądowych i podwodnych robotów. - Wszystkie armie atlantyckiej koalicji i militarne potęgi spoza NATO pracują nad bojowymi dronami. Tajemnice konstrukcji militarnych robotów są ściśle chronione bo towarzyszą im  wyjątkowo kosztowne badania i inwestycje.

- Przy okazji pozyskiwania średnich BSL dla Sił Zbrojnych powinniśmy zadbać o włączenie polskich firm do elitarnego kręgu uczestników tego technologicznego wyścigu – mówi szef Raportu. Tym bardziej, że potencjał naszych innowacyjnych spółek w tej dziedzinie doceniła nawet Europejska Agencja Obrony, twierdząc iż polskie firmy są w stanie wnieść znaczący wkład w europejskie programy rozwoju bezzałogowych systemów wojskowych – podkreśla Likowski.

Fabryki powietrznych robotów

Obecnie największe szanse na złożenie  oferty dostaw średnich BSL mają znani liderzy tej wąskiej specjalności, tacy jak izraelski Elbit, który od lat buduje swoje drony linii Hermes, amerykański General Atomics z San Diego (producent Predatorów i ich następcy:  MQ-9 Reaper), rozwijający te technologię francuski Dassault czy Northrop-Grumman z USA, producent największych i najdroższych BSL - Global Hawków, o strategicznym zasięgu, zdolnych prowadzić rozpoznanie przez okrągłą dobę.

Zwiadowcze i bojowe drony to kosztowny oręż. W zeszłym roku kalifornijski General Atomics wyceniał swoje zestawy Predator z czterema samolotami najnowszej generacji i naziemnym systemem prowadzenia misji oraz logistyką na 154,4 mln dol. Jeden zdalnie sterowany samolot, nafaszerowany optoelektroniką. wart był ponad 30 mln dolarów.

Biznes
Ministerstwo obrony wyda ponad 100 mln euro na modernizację samolotów transportowych
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
CD Projekt odsłania karty. Wiemy, o czym będzie czwarty „Wiedźmin”
Biznes
Jest porozumienie płacowe w Poczcie Polskiej. Pracownicy dostaną podwyżki
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Rok nowego rządu – sukcesy i porażki w ocenie biznesu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Umowa na polsko-koreańską fabrykę amunicji rakietowej do końca lipca