Krystian Kolondra został właśnie wiceprezesem w globalnych strukturach norweskiej firmy Opera Software. Firma jest twórcą Opery, czwartej przeglądarki internetowej w Polsce i piątej na świecie, mającej ok. 55 mln użytkowników. Od teraz odpowiada za jej rozwój, a Wrocław staje się światowym centrum zarządzania tym produktem.
To niejedyna spektakularna kariera Polaka w strukturach międzynarodowego koncernu. Nasi specjaliści pną się w takich firmach, jak Microsoft, HP, Motorola, Oracle czy Alcatel Lucent. A światowe potęgi technologiczne, jak Google, Motorola, Samsung czy Intel, coraz chętniej lokują w naszym kraju swoje centra badań i rozwoju.
– Google coraz więcej uwagi poświęca Polsce przede wszystkim dlatego, że jest tu wielu utalentowanych programistów – mówi „Rz" Anastasia Leng, menedżer Google'a ds. rozwoju nowego biznesu. – Polacy nie tylko wygrywają prestiżowe konkursy w programowaniu, ale też zaczynają być widoczni w globalnych strukturach firm technologicznych.
Potwierdza to awans Krystiana Kolondry, 32-letniego cieszynianina, absolwenta Wydziału Informatyki na Uniwersytecie Wrocławskim. To dzięki niemu i Kubie Pucharowi (obecnemu dyrektorowi krajowemu) Opera Software otworzyła swój oddział w Polsce. Obaj kierowali wcześniej zespołem pracującym dla firmy technologicznej BenQ, a gdy ta wycofała się w 2006 roku z Polski, zaoferowali swoje usługi norweskiej Operze. Dzięki nim polski oddział firmy miał swój udział w tworzeniu przeglądarek dla smartfonów, rozwoju systemu Smart TV czy przeglądarki Opera na komputery, które łącznie mają 270 mln użytkowników – mniej więcej tyle, ile Twitter. W drugim kwartale 2012 roku przeglądarka Opera na komputery przyniosła 16 mln dol. przychodu, co oznacza wzrost o 22 proc. rok do roku.
– Dlaczego szefowie Opery powierzyli wrocławskiemu oddziałowi opiekę nad najważniejszym obecnie produktem? Dlatego że wszystkie projekty, które rozwijaliśmy dla Opery w Polsce, zakończone były sukcesem – mówi w rozmowie z „Rz" Krystian Kolondra. I dodaje, że Opera Software chce polskimi rękoma poprawić notowania przeglądarki, która w ostatnich latach traci udział w rynku na rzecz Firefoksa, Internet Explorera czy Chrome'a.