Kontrolowana przez Romana Karkosika przemysłowa grupa konsekwentnie rozwija ramię motoryzacyjne. Kosztem kilkunastu milionów euro koncern uruchomi produkcję plastikowych komponentów do aut w Rosji.
Boryszew podpisał umowę inwestycyjną z gubernatorem rejonu Niżnego Nowogrodu, gdzie znajduje się jedna z dwóch rosyjskich fabryk grupy Volkswagen (to największy klient Boryszewa). – W tej chwili trwają przetargi, by jak najszybciej rozpocząć prace, które umożliwią otwarcie fabryki na przełomie I i II kwartału przyszłego roku – mówi Piotr Szeliga, prezes Boryszewa.
Początkowo zakład będzie obsługiwać grupę VW – ma zamówienia o wartości 20 mln euro rocznie. – Inwestycją interesują się inne koncerny, więc liczymy na znaczny wzrost portfela zamówień – mówi Szeliga.
Boryszew od 2010 roku rozwija się w segmencie automotive. Kosztem ok. 200 mln zł przejął kilku wymagających restrukturyzacji producentów komponentów do aut: Maflow, AKT, Theyhsonn i Ymos, działających w Europie, Brazylii, Chinach i Indiach. – Podobnie jak w innych branżach również w motoryzacji zauważalny jest spadek zamówień. O ile w I półroczu nasz najważniejszy klient, czyli grupa Volkswagen, odnotowywał wzrost sprzedaży nawet na rynkach europejskich, o tyle teraz zauważalny jest spadek zamówień niektórych modeli – ocenia prezes Szeliga. – Jesteśmy uzależnieni nie tyle od koniunktury całej branży, ile popytu na konkretne modele.
4,8 mld zł to szacowane na ten rok obroty Boryszewa. Część motoryzacyjna ma zapewnić około 1,5 mld zł