- obniżenie składki rentowej o 2 pkt. proc. - (7 mld zł),
- rezerwa na inne działania osłonowe lub inne wydatki - (4 mld zł).
FOR ma też inne pomysły na poprawienie sytuacji. - Należy zwiększyć aktywność zawodową Polaków, która jest dziś znacznie poniżej średniej w UE – przekonywał Łaszek. Główne przyczyny to niska aktywność osób starszych, najmłodszych oraz kobiet. – By to zmienić, konieczna jest likwidacja przywilejów emerytalnych (np. służb mundurowych, rolników), obniżenie minimalnego wynagrodzenia, które blokuje zatrudnianie młodych , zwiększenie podaży żłobków i przedszkoli, oraz uelastycznienie czasu pracy – wymieniał Łaszek.
By zwiększyć oszczędności narodowe, FOR rekomenduje ograniczenie deficytu sektora finansów publicznych. – Czasem pojawiają się pomysły, by nie ruszać wydatków na emerytur, pomoc socjalną, zdrowie, edukację,itp. Ale bez tego nie uda się poczynić oszczędności, ponieważ to aż 2/3 wszystkich wydatków, musi przejrzeć je wszystkie – przekonywał Łaszek. I zaproponował, by powrócić np. do cenowej waloryzacji rent i emerytur (obecnie także uwzględniany jest wzrost płac ), wprowadzić wspólne centra usług dla administracji czy podnieść pensum nauczycieli, czyli czas pracy „przy tablicy". – Polscy nauczyciele w podstawówkach pracują najkrócej wśród krajów OECD, liczba uczniów spadła w ciągu ostatnich lat o 1/4 , a nauczycieli nie ubywa – wyliczał Łaszek.
Rząd , zdaniem FOR, powinien też uwolnić zawody regulowane oraz zderegulować rynek energii i gazu, telekomunikacji i transportu. Może to, według szacunków OCED, przyczynić się do wzrostu gospodarki o 9 proc. w perspektywie 5 lat. - Należy też ograniczyć korzystne warunki ubezpieczeń społecznych w KRUS, bo to zniechęca do przechodzenia z rolnictwa do bardziej produktywnych usług czy przemysłu – podsuwał pomysłu dla rządu Łaszek.