Tychy zatrzymują produkcję fiatów

Fiat w Tychach znowu przerywa produkcję samochodów. Linie staną na cały przyszły tydzień – od 26 do 30 listopada

Publikacja: 24.11.2012 14:36

Tychy zatrzymują produkcję fiatów

Foto: Fotorzepa, Tomasz Jodłowski TJ Tomasz Jodłowski

Powodem jest dramatycznie pogłębiający się spadek zamówień. W ubiegłym miesiącu sprzedaż samochodów osobowych we Włoszech – najważniejszym rynku dla Tychów – skurczyła się w porównaniu z ubiegłym rokiem o jedną piątą. A sprzedaż marki Fiat na rynkach unijnych, a więc tam, gdzie eksportowane jest przeszło 90 proc. produkcji tyskiej fabryki, spadła o prawie 16 proc.

- Włos nam się jeży gdy patrzymy co się dzieje – przyznaje związkowiec Stanisław Młynarczyk, przewodniczący NSZZ pracowników Fiat Auto Poland (FAP). Perspektywa kolejnych miesięcy wydaje się jeszcze gorsza. Od stycznia fabryka nie będzie już produkować pandy. Do niedawna był to najważniejszy samochodów produkowany w zakładzie. Od stycznia do października wyprodukowano 85 tys. sztuk. Gdy go zabraknie, produkcja w fabryce wyhamuje jeszcze bardziej.

- Analizujemy jak będzie wyglądała sytuacja po zakończeniu produkcji pandy. Musimy wiedzieć, jak to wpłynie na pracę spawalni, montażu czy współpracy z kooperantami czy dilerami – mówi Bogusław Cieślar, rzecznik FAP.

Załoga Fiata obawia się, że od stycznia produkcja z obecnych trzech zmian przejdzie na dwie zmiany. Tak będzie od początku grudnia w gliwickich zakładach General Motors Manufacturing Poland (GMMP) produkujących opla astrę. Potężny spadek popytu na ople zmusił zakład do skrócenia czasu pracy. – Przejście na dwie zmiany to najbardziej efektywna forma produkcji, jaka czeka nas w przyszłym roku – tłumaczył „Rz" Andrzej Korpak, dyrektor GMMP. Nic więc dziwnego, że przy 24-procentowym spadku produkcji, jaki od stycznia odnotowała fabryka Fiata w Tychach, podobna perspektywa staje się dla niej bardzo realna.

Przyszłotygodniowy przestój Fiata może nie być w tym roku ostatnim. Zakład już wcześniej zaplanował przerwę w pracy pomiędzy świętami a Sylwestrem. Ale w przypadku słabnących zamówień może się okazać, że linie produkcyjne trzeba będzie zatrzymać nawet o tydzień wcześniej.

Od stycznia produkcja samochodów spadła we wszystkich polskich fabrykach. Najmocniej w Gliwicach – o prawie 29 proc. Skurczyła się nawet produkcja w poznańskich zakładach Volkswagena, który do tej pory radził sobie całkiem nieźle. Liderem wśród modeli pozostaje fiat 500, którego do końca października wyprodukowano 128,2 tys. sztuk. Największy, bo prawie 55-procentowy spadek produkcji, jest udziałem astry.

Przyszły rok nie wróży polskim producentom nic dobrego. Według prognoz analityków, spadek sprzedaży w Europie w roku 2013 może wynieść w granicach 6-8 proc. w porównaniu do już słabego roku 2012. W ciągu dziesięciu miesięcy tego roku liczba rejestrowanych nowych aut w krajach Unii Europejskiej zmalała w porównaniu z rokiem 2011 o 7,3 proc. – Pogłębienie spadku sprzedaży odbije się na produkcji w Polsce. Nie tylko gotowych samochodów, ale także komponentów i części – uważa Andrzej Halarewicz z Jato Dynamics.

Największe obawy wobec perspektywy zmniejszenia produkcji budzi zagrożenie cięciami w zatrudnieniu. Przy dalszym spadku wykorzystania możliwości produkcyjnych mogą okazać się niezbędne dla poprawienia efektywności. Do tej pory fabryki w Tychach i Gliwicach radziły sobie z tym problemem pozbywając się pracowników zatrudnionych poprzez agencje pracy tymczasowej. Teraz jednak gdyby doszło do dalszych cięć musiałyby one dotknąć zatrudnionych na etatach.

Jakub Faryś (PZPM): To najgorszy moment przed branżą motoryzacyjną

Powodem jest dramatycznie pogłębiający się spadek zamówień. W ubiegłym miesiącu sprzedaż samochodów osobowych we Włoszech – najważniejszym rynku dla Tychów – skurczyła się w porównaniu z ubiegłym rokiem o jedną piątą. A sprzedaż marki Fiat na rynkach unijnych, a więc tam, gdzie eksportowane jest przeszło 90 proc. produkcji tyskiej fabryki, spadła o prawie 16 proc.

- Włos nam się jeży gdy patrzymy co się dzieje – przyznaje związkowiec Stanisław Młynarczyk, przewodniczący NSZZ pracowników Fiat Auto Poland (FAP). Perspektywa kolejnych miesięcy wydaje się jeszcze gorsza. Od stycznia fabryka nie będzie już produkować pandy. Do niedawna był to najważniejszy samochodów produkowany w zakładzie. Od stycznia do października wyprodukowano 85 tys. sztuk. Gdy go zabraknie, produkcja w fabryce wyhamuje jeszcze bardziej.

Biznes
„Rzeczpospolita” o perspektywach dla Polski i świata w 2025 roku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Czy Polacy przestają przejmować się klimatem?
Biznes
Zygmunt Solorz wydał oświadczenie. Zgaduje, dlaczego jego dzieci mogą być nerwowe
Biznes
Znamy najlepszych marketerów 2024! Lista laureatów konkursu Dyrektor Marketingu Roku 2024!
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Biznes
Złote Spinacze 2024 rozdane! Kto dostał nagrody?