Kłopot z kontraktami na okręty wojenne

Resort obrony zainwestuje najpierw w nowe niszczyciele min i przekształcenie niedokończonej korwety gawron w patrolowiec. Ma jednak kłopot ze polskimi stoczniami.

Aktualizacja: 28.11.2012 19:53 Publikacja: 28.11.2012 16:51

Kłopot z kontraktami na okręty wojenne

Foto: Fotorzepa, Dariusz Gorajski Dariusz Gorajski

MON chciałby  wydawać rocznie 900 mln zł na modernizację Marynarki Wojennej i budowę nowych okrętów ale już teraz ma problemy z egzekwowaniem terminowego wykonania  remontowych zamówień w stoczniach. Obecne zaległości szacuje na 57 mln zł - wyliczył w środę minister obrony narodowej Tomasz Siemoniak. Szef resortu obrony wziął udział w obchodach 94 rocznicy odtworzenia Marynarki Wojennej i  otwarciu nowej siedziby muzeum marynarki. Podczas uroczystości  w Gdyni minister podtrzymał  mocno przykrojony do polskich  warunków, program unowocześnienia wojennej floty ale przyznał, że nawet resortowego planu przekształcenia  niedokończonej korwety gawron w patrolowiec nie udaje się przyspieszyć, bo dotąd nie ma ze strony stoczniowego przemysłu żadnych ofert i propozycji.

Najpierw jednostki przeciwminowe

Najszybciej  ruszą zapewne zamówienia na  niszczyciele min. Dokumenty  uruchamiające procedury pozyskania  docelowo trzech okrętów wartych ok. 1,3 mld zł, zostały już podpisane.

Na ministerialnym biurku  nadal leżą plany  odbudowy floty – co ma , zdaniem ministra Siemoniaka, świadczyć o ich priorytetowym charakterze. Żadne wiążące decyzje  w sprawie np. pozyskania okrętów podwodnych  - największej inwestycji modernizacyjnej w siłach  morskich, wciąż nie zapadły.

A według rządowego planu  do 2030 roku marynarka RP powinna otrzymać m.in. trzy okręty podwodne oraz okręt wsparcia operacyjnego.

Walka o podwodne kontrakty

Już kilka tygodni temu minister Siemoniak ujawnił „Rz" , że jeszcze we wrześniu uruchomił procedurę analizy rynku okrętów podwodnych.

- Producenci tej skomplikowanej i zaawansowanej technologicznie broni, której w Polsce nie robimy,  są  wyjątkowo aktywni – przyznaje szef MON.  A obecny globalny kryzys zmusił koncerny do składania coraz bardziej realistycznych  ofert. - Niektórzy producenci  gotowi są dostarczyć pierwszą podwodną jednostkę jeszcze przed 2017 rokiem  - twierdzi minister Siemoniak . Ceny okrętów o napędzie klasycznym, które interesują Marynarkę Wojenną zaczynały się jeszcze niedawno od ok. 1,6 mld zł od sztuki, teraz dostawcy spuszczają z tonu.

Wzmacnianie floty

Plany MON przykrojone  do postanowienia prezydenta RP z listopada 2011, w którym zwierzchnik Sił Zbrojnych określił kierunki dalszego rozwoju armii i floty w kolejnej dekadzie , przewidują, że przed 2030 rokiem marynarka , oprócz  jednostek podwodnych będzie dysponowała 3 nowoczesnymi okrętami obrony wybrzeża,3 okrętami patrolowymi, 6 śmigłowcami w wersji zwalczania okrętów podwodnych oraz Nadbrzeżnym Dywizjonem Rakietowym. Do tego w morskim arsenale znajdą się 3 okręty walki minowej wraz z bezzałogowymi systemami poszukiwania i zwalczania min, 2 z przeciwlotniczymi zestawami rakietowymi do osłony baz morskich, 2 okręty ratownicze i 7 śmigłowców ratownictwa morskiego, 2 okręty rozpoznania radioelektronicznego z bezzałogowymi samolotami rozpoznawczymi oraz 10 samolotów patrolowo-rozpoznawczych. Flotę wojenna uzupełnią także okręt wsparcia logistycznego, okręt dowodzenia walką minową, hydrograficzny oraz pływająca stacja demagnetyzacyjna.

 

Maksymilian Dura: W tym roku powinno zostać wydane 900 mln zł

MON chciałby  wydawać rocznie 900 mln zł na modernizację Marynarki Wojennej i budowę nowych okrętów ale już teraz ma problemy z egzekwowaniem terminowego wykonania  remontowych zamówień w stoczniach. Obecne zaległości szacuje na 57 mln zł - wyliczył w środę minister obrony narodowej Tomasz Siemoniak. Szef resortu obrony wziął udział w obchodach 94 rocznicy odtworzenia Marynarki Wojennej i  otwarciu nowej siedziby muzeum marynarki. Podczas uroczystości  w Gdyni minister podtrzymał  mocno przykrojony do polskich  warunków, program unowocześnienia wojennej floty ale przyznał, że nawet resortowego planu przekształcenia  niedokończonej korwety gawron w patrolowiec nie udaje się przyspieszyć, bo dotąd nie ma ze strony stoczniowego przemysłu żadnych ofert i propozycji.

Biznes
Stare telefony działają cuda! Dołącz do akcji T-Mobile i Szlachetnej Paczki
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Polski rynek akcji – optymistyczne prognozy na 2025 rok
Biznes
Eksport polskiego uzbrojenia ma być prostszy
Biznes
Jak skutecznie chronić rynek Unii Europejskiej
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
„Rzeczpospolita” o perspektywach dla Polski i świata w 2025 roku