Oprócz budownictwa coraz poważniejsze kłopoty ma branża stalowa, kooperująca z budownictwem. Takie dane, na podstawie oficjalnych danych z sądów, zabrał Euler Hermes. Najwięcej upadłości odnotowano w województwie dolnośląskim.
Z Monitora Sądowego i Gospodarczego wynika, że od początku roku upadło w Polsce 860 firm. W listopadzie upadły 24 firmy więcej niż rok temu. Analitycy EH zwracają uwagę na to, że cztery największe upadłości to firmy z branży stalowej (produkcja przede wszystkim na potrzeby budownictwa). A w pierwszej dziesiątce największych bankructw ponownie znalazły się firmy budowlane (trzy – w tym dwie wykonujące infrastrukturę drogową), wśród innych znaczących upadłości znalazły się m.in. hurtownia spożywcza i sieć sklepów z obuwiem.
- W wielu przypadkach niewiele lub nic nie wskazuje na zbliżającą się upadłość. Dlaczego? Na podstawie chociażby listopadowych ogłoszeń upadłości można powiedzieć, iż w przypadku tych firm dwukrotnie częściej ich obroty w 2011 r. rosły niż spadały w stosunku do tych z 2010 r. Świadczy to także o tym, iż obecna faza kryzysu gospodarczego (o którym można chyba mówić przynajmniej w odniesieniu do przedsiębiorstw, gdy mamy 25 proc. wzrost liczby ich upadłości) w większym stopniu spowodowana jest przyczynami finansowymi, niż popytowymi. Firmy te zdecydowanie częściej traciły nie udziały w rynku, ale finansowanie – mówi Tomasz Starus, Dyrektor Biura Oceny Ryzyka i Główny Analityk w Towarzystwie Ubezpieczeń Euler Hermes.
Jaki z tego płynie wniosek dla działających przedsiębiorstw? - Problemy z płynnością finansową kontrahentów są widoczne już nie na lata, ale co najwyżej miesiące lub dopiero tygodnie przed złożeniem wniosku o upadłość. Trudniej w tej sytuacji dostawcom działać z wyprzedzeniem, redukować swoje zaangażowanie i straty – dodaje Tomasz Starus.
Cztery największe upadłości w listopadzie miały miejsce w branży producentów i dostawców wyrobów stalowych. Firmy te dostarczały konstrukcje czy zbrojenia głównie na potrzeby budownictwa. Jest to kolejna branża, po grupie firm wykonujących instalacje przesyłowe, odczuwająca problemy budownictwa.