Reklama

Titanic II za trzy lata

W 100 lat po zatonięciu „Titanic” będzie znów pływać po oceanach dzięki australijskiemu miliarderowi, który postanowił zbudować jego kopię

Publikacja: 28.02.2013 12:15

W 100 lat po zatonięciu „Titanic" będzie znów pływać po oceanach dzięki australijskiemu miliarderowi, który postanowił zbudować jego kopię

Clive Palmer, który dorobił się majątku szacowanego na 5 mld dolarów australijskich (3,7 mld euro) w przemyśle wydobywczym — dostarcza węgiel i rudę żelaza Chinom — przedstawił na konferencji prasowej w Nowym Jorku projekt budowy kopii pechowego statku wycieczkowego i jego makietę.

- „Titanic" był statkiem marzeń. „Titanic II" będzie statkiem, który marzenie zamieni w rzeczywistość — oświadczył dziennikarzom.

Palmer wspomniał po raz pierwszy o tym luksusowym projekcie wiosną 2012, zapowiadał, że statek powstanie w Chinach, a pierwszy rejs z Anglii do Nowego Jorku nastąpi pod koniec 2016 r. W 2012 r. zarejestrował firmę żeglugową Blue Star Line, nawiązującą nazwą do armatora poprzedniego statku, White Star Line.

W związku ze sceptycyzmem niektórych ludzi teraz sprecyzował, że kontrakt na budowę statku może być podpisany w najbliższych dniach ze stocznią CSC Jinling Shipyard. Tam powstały cztery masowce dla jego imperium. Budowa zacznie się jeszcze w tym roku, a wodowanie nastąpi w 2016.

Reklama
Reklama

Palmer odmówił podania, ile będzie to kosztować. — Finansuję to sam, bo chcę wydać przed śmiercią pieniądze, jakie mam — wyjaśnił.

- Nowy statek będzie hołdem dla załogi poprzednika. — Ci ludzie wykonali pracę, która zmusza do szacunku w ponad 100 lat później i chcemy, by duch tego pozostawał przez następne sto lat — podkreślił Palmer.

Statek o długości 270 metrów i nośności 65 tys. ton będzie mieć podobnie jak poprzednik trzy oddzielne klasy, aby podróżni nie mieszali się. W pierwszej klasie pasażerowie mogą oczekiwać takich samych wielkich schodów, basenu i łaźni tureckich, jak w pierwszym statku.

„Titanic II" będzie mieć 9 pokładów (840 luksusowych kabin) podobnie jak oryginalny i dodatkowy pokład dla zachowania obecnych wymogów bezpieczeństwa. Dla wygody podróżnych przewidziano restauracje, baseny, biblioteki, palarnie, sale odnowy biologicznej — wszystko utrzymane w oryginalnym stylu. — „Titanic II" będzie oferować wszystko co najlepsze, jeśli chodzi o wygodę i luksus — podkreślił miliarder.

Nowa wersja będzie różnić się od poprzedniej tym, że kasyno będzie o metr szersze dla zapewnienia stabilności jednostki.

- Statek będzie tak samo luksusowy jak poprzednik, ale oczywiście zostanie wyposażony w technologię XXI wieku i nowoczesne systemy nawigacji i bezpieczeństwa — dodał Palmer.

Reklama
Reklama

Jedyne modyfikacje dotyczą rozwiązań technicznych. Kadłub będzie spawany, a nie nitowany, dziób w podwodnej części będzie mieć gruszkę zmniejszającą opór fal, napęd parowy w oryginale zastąpią silniki wysokoprężne; w przedniej części kadłuba przewidziano stery strumieniowe dla zwiększenia manewrowości statku. W lukach, gdzie trzymano węgiel w pierwszym statku, zostanie umieszczona stała wystawa o Queenslandzie, australijskiej prowincji, skąd pochodzi C. Palmer

Plany sporządzone przez fińska firmę projektowania statków Deltamarin przewidują także schody awaryjne i windy towarowe. Szef pionu sprzedaży w Deltamarin, Markku Kanerva dodał, że będzie to najbezpieczniejszy liniowiec na świecie. Przewidziano również znacznie więcej szalup — poinformował Palmer, ale podkreślił, że nie jest przesądny.

Ceny pierwszego rejsu mają być podane później, ale już zgłosiło się ponad 40 tys. chętnych.

„Titanic" zatonął podczas pierwszego rejsu z Southampton do Nowego Jorku w nocy z 14 na 15 kwietnia 1912 na Atlantyku pod zderzeniu z górą lodową. Z około 2200 osób na pokładzie zginęło 1500. Wrak leży na głębokości 3800 metrów.

Biznes
Geopolityka, gospodarka, technologie - prognozy Rzeczpospolitej na 2026
Biznes
Agnieszka Gajewska nową prezeską PwC w Europie Środkowo-Wschodniej
Biznes
Chińskie auta „widzą i słyszą” wszystko. A Europa jest ślepa
Biznes
Chińskie auta jak szpiedzy, blokada Wenezueli i nowe sankcje USA na Rosję
Biznes
Chiński „szpieg” na kółkach. Czy chińskie samochody są bezpieczne?
Materiał Promocyjny
Działamy zgodnie z duchem zrównoważonego rozwoju
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama