Firmy poszukujące ropy i gazu krytykują łupkowe przepisy

Poszukiwania ropy i gazu nie przyśpieszą, bo resort środowiska nie uwzględnia głównych postulatów branży.

Publikacja: 07.06.2013 00:34

Firmy poszukujące ropy i gazu krytykują łupkowe przepisy

Foto: Fotorzepa, Piotr Wittman Piotr Wittman

Organizacja Polskiego Przemysłu Poszukiwawczo-Wydobywczego (OPPPW), zrzeszająca większość firm mających w naszym kraju koncesje łupkowe, mocno krytykuje nowe rozwiązania prawne mające regulować działalność branży.

– Mimo publicznych deklaracji ze strony polskiego rządu nadal zauważamy, że nasze główne postulaty nie zostały uwzględnione. OPPPW wciąż liczy na konstruktywny dialog, który pozwoli na wprowadzenie regulacji, które zachęcą przemysł do dalszych inwestycji w sektorze, z korzyścią nie tylko własną, ale, jak sądzę, także dla całego kraju – twierdzi Marcin Zięba, dyrektor generalny OPPPW.

Niechciany operator

Słowa krytyki dotyczą zwłaszcza zmian proponowanych przez resort środowiska w datowanym na 15 maja projekcie prawa geologicznego i górniczego oraz w niektórych innych ustawach. OPPPW twierdzi, że w szczególności nie zostały uwzględnione kluczowe uwagi dotyczące funkcjonowania państwowego Narodowego Operatora Kopalin Energetycznych (NOKE), który ma mieć udziały w koncesjach rozpoznawczo-wydobywczych.

Chodzi m.in. o brak regulacji umożliwiającej prowadzenie działalności bez NOKE, gdy nie ma on wystarczających środków na udział w kosztach konsorcjum. Utrzymano też zasadę, że udział operatora i NOKE w zyskach z działalności na podstawie jednej koncesji nie może być łącznie niższy niż 50 proc.

Branża domagała się, aby jednoznacznie określić, czy uczestnictwo NOKE w pracach poszukiwawczo-wydobywczych będzie się wiązać z koniecznością stosowania przez konsorcjum przepisów o zamówieniach publicznych, gdy będą zawierane umowy z podmiotami zewnętrznymi. Na razie bezskutecznie.

Stare i nowe bariery

Resort środowiska nie uwzględnił uwag branży dotyczących wydłużenia dopuszczalnego okresu obowiązywania koncesji rozpoznawczo-wydobywczych z 30 do 50 lat. Podobnie nie zgodził się na wydłużenie z 2 do 5 lat obowiązywania prawa pierwszeństwa w zakresie ustanowienia tzw. użytkowania górniczego i wyłącznego prawa do korzystania z informacji geologicznej.

OPPPW zwraca uwagę, że utrzymano restrykcje związane z wykonywaniem prac ściśle według harmonogramu określonego w koncesji w podziale na poszczególne kwartały. Ponadto cały czas każda zmiana projektu robót geologicznych wymaga sporządzenia odpowiedniej dokumentacji i jej zatwierdzenia przez organ koncesyjny. Branży nie podoba się też zachowanie zasady jawności składu płynu szczelinującego, używanego przy pracach poszukiwawczych i wydobywczych.

W ocenie OPPPW niektóre nowe propozycje resortu środowiska zawierają bardziej szczegółowe bądź zaostrzone regulacje niż pierwotnie proponowane. Chodzi m.in. o uprawnienia NOKE do składania sprzeciwu wobec decyzji operatora koncesji i podejmowanych przez konsorcjum uchwał. Większe uprawnienia NOKE ma mieć też w zakresie delegowania swoich pracowników do czynności związanych z wykonywaniem przez operatora obowiązków wynikających z umowy lub koncesji.

Powolne zmiany

Łupkowa branża o wiele bardziej niż z propozycji resortu środowiska zadowolona jest z prac w Ministerstwie Finansów. Zięba przyznaje, że zaproponowane korekty do nowych regulacji mających opodatkować wydobycie ropy i gazu wychodzą naprzeciw zgłaszanym postulatom. Jego zdaniem otoczenie regulacyjne to jeden z czterech głównych czynników warunkujących realizację projektów łupkowych. Trzy pozostałe to: lokalne uwarunkowania geologiczne, technologia i otoczenie ekonomiczne.

W ubiegłym tygodniu Piotr Woźniak, wiceminister środowiska i główny geolog kraju odpowiedzialny za projekt zmian w prawie geologicznym i górniczym, przekonywał, że jego celem jest przyśpieszenie i ułatwienie dostępu do złóż ropy i gazu. Twierdził też, że 80 proc. postulatów branży zostało uwzględnionych.

Ta uważa jednak inaczej. W ocenie OPPPW nie przyjęto nawet połowy postulatów.

masz pytanie, wyślij e-mail do autora t.furman@rp.pl

Rząd zajmie się regulacjami za kilka tygodni

Przepisy będą opóźnione

W ubiegłym tygodniu doszło do spotkania przedstawicieli kilku ministerstw w sprawie wprowadzenia nowych regulacji dotyczących poszukiwań i wydobycia ropy i gazu, w tym znajdujących się w skałach łupkowych. Podano wówczas, że rozmowy były na tyle konstruktywne, że już 12 czerwca konkretne projekty ustaw obejmujące m.in. opodatkowanie węglowodorów i zmiany w prawie geologicznym i górniczym powinny trafić na Komitet Stały Rady Ministrów. Dziś jednak minister środowiska Marcin Korolec przekonuje, że rząd przyjmie je w ciągu najbliższych kilku tygodni, prawdopodobnie do końca czerwca. To zwiastuje kolejne opóźnienia. Wcześniej resort środowiska, który jest odpowiedzialny za projekt zmian do prawa geologicznego i górniczego, publikację nowych regulacji przesuwał kilkakrotnie.

Biznes
Ministerstwo obrony wyda ponad 100 mln euro na modernizację samolotów transportowych
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
CD Projekt odsłania karty. Wiemy, o czym będzie czwarty „Wiedźmin”
Biznes
Jest porozumienie płacowe w Poczcie Polskiej. Pracownicy dostaną podwyżki
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Rok nowego rządu – sukcesy i porażki w ocenie biznesu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Umowa na polsko-koreańską fabrykę amunicji rakietowej do końca lipca