Prywatne odrzutowce poszukiwane

Pomagają biznesmenom szybciej dotrzeć do celów na młodych rynkach.

Publikacja: 07.07.2013 19:51

Gulfstream G650 , za 65 mln dol., ma zasięg niemal 13 tys. km

Gulfstream G650 , za 65 mln dol., ma zasięg niemal 13 tys. km

Foto: Bloomberg

Wyższy popyt na przeznaczone dla biznesmenów większe odrzutowce dalekiego zasięgu stanowi koło ratunkowe dla przemysłu lotniczego, który odnotował spektakularny upadek w wyniku globalnego kryzysu finansowego, mówią producenci tej branży.

Odległe miejsca w Afryce i Azji, takie jak Angola i Mongolia, przyciągają coraz więcej turystów biznesowych, a większe odrzutowce przeznaczone dla biznesmenów pozwalają na oszczędniejsze gospodarowanie paliwem i planowanie długich zbiorowych podróży międzykontynentalnych.

Szybciej i... taniej

Firmy zorientowały się, że taniej jest wysyłać większe zespoły pracowników do miejsc takich jak Luanda czy Ułan-Bator prywatnymi dużymi odrzutowcami niż lotami rejsowymi.

Ożywienie popytu na większe odrzutowce jest zjawiskiem nowym i trudno je jak dotąd uznać za trwały trend. Popyt na mniejsze awionetki, przeznaczone dla polityków czy biznesmenów, nadal jest niewielki.

Anglo American, globalna grupa branży wydobywczej, niedawno sprzedała swój odrzutowiec w ramach cięcia kosztów. Zamówienia w USA, największym na świecie rynku odrzutowców biznesowych, podobnie jak w Europie, utrzymują się nadal na minimalnym poziomie.

Ale po raz pierwszy od lat pięciu największych światowych producentów biznesowych odrzutowców – Bombardier, należąca do Textron Cessna Aircraft, Dassault Aviation, Embraer i należąca do General Dynamics Gulfstream Aerospace – wystawiło swoje modele na Międzynarodowym Salonie Lotniczym w Paryżu, największej w Europie imprezie handlowej tej branży. Podczas tej imprezy Bombardier podpisał zaledwie 32 kontrakty i 20 opcji na łączną sumę 1,84 mld dol., ale nastroje po pokazie są mimo wszystko optymistyczne.

– Rynek wychodzi z kryzysu ostatnich lat, choć pozostaje nadal na niskim poziomie – mówi Eric Trappier, szef Dassault Aviation. Francuska spółka zależna tej grupy, Falcon Jet, jest jednym z głównych graczy w segmencie średnio dużych odrzutowców korporacyjnych.

Pomagają rynki wschodzące

Najnowsze dane potwierdzają pogląd, że popyt na rynkach wschodzących zwiększa ogólny apetyt na firmowe odrzutowce. Według danych Stowarzyszenia Producentów Sprzętu Lotniczego (GAMA) zamówienia na samoloty biznesowe w Ameryce Północnej i Europie spadły w zeszłym roku odpowiednio o 1,4 proc. i 0,9 proc., ale wzrosły w tym samym czasie o 7,7 proc. w Afryce i na Bliskim Wschodzie, a także o 8,9 proc. w regionie Azji i Pacyfiku oraz o 14 proc. w Ameryce Łacińskiej. Branża ta w I kwartale tego roku dostarczyła na całym świecie 129 odrzutowców biznesowych – o 4 proc. więcej niż rok wcześniej.

W latach 2006–2011 liczba odnotowanych przelotów odrzutowcami korporacyjnymi z Europy do państw wschodzących rynków wzrosła o 32 proc., w tym liczba lotów do lokalizacji azjatyckich wzrosła dwukrotnie, jak wynika z ostatniego badania przeprowadzonego przez Europejskie Stowarzyszenie Lotnictwa Biznesowego.

Zapotrzebowanie na dłuższe podróże zwiększa popyt na duże odrzutowce, takie jak wart 65 mln dol. Gulfstream G650, o zasięgu niemal 13 tys. km, mieszczący do 18 pasażerów.

Duże samoloty stanowiły w zeszłym roku, według GAMA, ponad 40 proc. wszystkich dostaw odrzutowców korporacyjnych.

– Tendencja ta ma się utrzymać w przyszłości i w ciągu dziesięciu lat odsetek dużych samolotów zbliży się do 70 proc. całkowitej wartości tego rynku – uważa Rob Wilson, prezes oddziału lotnictwa biznesowego i ogólnego w Honeywell Aerospace należącym do Honeywell International.

—David Pearson wsp. Marietta Cauchi; tłum. tk

Wyższy popyt na przeznaczone dla biznesmenów większe odrzutowce dalekiego zasięgu stanowi koło ratunkowe dla przemysłu lotniczego, który odnotował spektakularny upadek w wyniku globalnego kryzysu finansowego, mówią producenci tej branży.

Odległe miejsca w Afryce i Azji, takie jak Angola i Mongolia, przyciągają coraz więcej turystów biznesowych, a większe odrzutowce przeznaczone dla biznesmenów pozwalają na oszczędniejsze gospodarowanie paliwem i planowanie długich zbiorowych podróży międzykontynentalnych.

Pozostało 86% artykułu
Biznes
Jest nowa szefowa PARP. "Agencja trafia w najlepsze ręce"
Biznes
USA chcą złagodzenia ograniczeń dotyczących marihuany
Biznes
Wielka Brytania wreszcie ma pierwszego „muzycznego miliardera"
Biznes
Lada dzień do Poczty Polskiej wpłynie wielki przelew. Uratuje molocha?
Biznes
Warto mieć zielone miasto